Bogdan Barton radzi

POLO

Witam. Chcę podzielić się moimi spostrzeżeniami dotyczącymi zapachu korzennego.Jakieś dwa tygodnie temu,będąc na przystani Bodzio podarował mi buteleczkę owego specyfiku.Niby zapach jak wiele innych,a jednak...Od trzech dni jeżdżę na ryby wieczorami.Na łowisku jestem około 19.Dodam,że wcześniej nęciłem przez pięć dni makaronem,pęczakiem,odrobiną kukurydzy i ziemniaków do tego dla zagęszczenia paczka płatków i oczywiście 3do5 kropli zapachu korzennego.Pierwsza zasiadka,osiem linów i dwa które się spięły. Dzień drugi,w łowisko wchodzą liny,potem leszcze,płocie i wzdręgi.Na dwie wędki nie dało się łowić.No i dzisiejsza zasiadka.Pogoda trochę się pogmatwała,ale w braniach nic się nie zmieniło.Jako pierwszy zjawił się lin +- 1,5kg potem kilka leszczyków.Znów kilka małych linów. Parę ładnych płoci i naprawdę piękne wzdręgi28,31 32 cm około dziesięciu sztuk. Widzę,że specyfik ten spisuje się znakomicie.Już nie mogę się doczekać następnej zasiadki.Dzięki Bodzio za specyfik i przesyłam pozdrowienia.Do zobaczenia niebawem.
Very Happy