Bogdan Barton radzi

JANUSZ 24

Je zioro gdzie łowię to taka micha [108h]na całym jeziorze nie ma nawet jednego grążela tylko ok.50%trzcina i ok10%na wypłyceniach pałka wąskolistna,głębokość ok.6-7m,kilka metrów od brzeguostry spad do ok.5m i i dalej łagodnie do 6-7m i na całym jeziorze warstwa mułu ok.0.5m(badałem ciężarkiem).Widziałem tarło leszcza ok 2-tyg.temu naprawdę łopaty po3-4kg.Jestem na jeziorze b.często od g.3-4 i do dzisiaj nie widziałem żadnego spławu ani bąblowania.W tym obszarze jeziora,mimo wszystko nęciłem w ciemno przez tydzień pęczakiem i kukurudzą parzoną z Pana smrodkiem w ilości 7-8l.dzien w dzień o tej samej porze,trzy dni wytrzymałem i nawet brania jedna na grunt druga w pół wody.Zaznacam że w tym obszarze łowiłem ładne leszcze (2-3kg) od kilku lat.Obserwuję lornetką dalsze obszary wody i niewidziałem żadnego spławu i bąbli,co się dzieje.Za tydzień idę na urlop i nie wiem gdzie mam szukać moich leszczy.Ważna sprawa temp.wody w tym miejscu jest wyższa o 1-1.5st.Proszę opomoc co mam robić urlop tuż tuż.POZDRAWIAM

SlawekB

I u mnie ten sam problem , ani widu ani slychu ...