Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna Bogdan Barton radzi
Wędkowanie z przewodnikiem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

raday dla poczatkujacych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
damcio84




Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnyslask

PostWysłany: Śro 20:37, 06 Maj 2009    Temat postu: raday dla poczatkujacych

witam
witam Panie Bogdanie duzo czytam pana artykulow i mam mnostwo pytan do Pana lowie zaledwie 2 rok i rzadko mam jakies wieksze ryby na haku dlatego prosze o pomoc duzo rzeczy o kotrych pisze Pan w swoich poradnikach nie rozumiem jesli by Pan mial chwilke aby odpisac bylbym bardzo wdzieczny
[[b]b]1jakie grubosci zylki stosowac i grubosci przyppnow jak powinna byc maksymalna dlugosc zylki od haczyka do przyponu od glownej zylki przeprasaam za te pytania ale naprawde jestem AMATOREM [/b][/b]
[b]2 duzo czytalem o zanetach ktore Pan robi prosze mi pomoc przeczytalem ze uzywa Pan makaronu (kolanek) platek owsiany i peczaku do tego napisal Pan ze dodaje kilka przypraw kolendre kurkume przyprawe do piernika opraz tymianek prosze o podpowiedzz czego w jakich ilosciach pan gotuje ja dlugo gotuje i ile przypraw Pan sypie i jak (na pewno ma Pan swoj schemat:) )[/b]
[b]3 Na ile starczy dip- smrodek zakaldajac ze bede uzywal go w minimalnej ilsoci tak jak Pan napisal [/b]
Przepraszam za tak duzo pyutan ale jestem jeszce zielony i chcialbym zaczac lowic fajne rybki:) z gory dziekuje za pomoc[/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Administrator



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przechlewo

PostWysłany: Czw 8:07, 07 Maj 2009    Temat postu: początki

Akurat to ostatnie zdanie rozumiem, że każdy z nas chciałby łowić od razu duże ryby i mieć cudowną zanętę i jakiś cudowny dodatek. Niestety tak nie ma i nie będzie. Dlatego wędkowanie jest tak wciągające, że ciągle się kombinuje żeby dorwać tę największą rybę i się z nią zmierzyć na kiju ja też bym tak chciał dlatego ciągle obserwuję i kombinuję. Na początek możesz pokombinować z zanętami gotowymi ze sklepu są niektóre bardzo skuteczne, ale jak do indywidualnego wędkowanie to mają tę wadę że ściągają szybko drobnicę. Osobiście ich nie używam bo wszystko robię sam z nie co grubszych składników. Tę zanętę zostawiam wędkarzom którzy startują w zawodach. ja do nich nie należę jestem nastawiony tylko na jeziora i o nich najwiecej piszę od 15 lat na łamach Wędkarza Polskiego.
Nie zakładaj od razu grubych żyłek z myślą że będą brały same grube ryby tu się kłania pokora do natury nie do cudownych dodatków do zanęt. Mój smrodek też nie zawsze pomoże. Ryby mają swój świat i tam są inne prawa ja w nie bardzo mocno wierzę i tam od wielu lat szukam rozwiązania jak dostać się do tych najstarszych roczników ryb.
Osobiście używam zestawów z żyłki głównej teraz na wiosnę 0,16mm a przypon do 0,14mm. Teraz łowię na płytszej wodzie więc wystarczy taki zestaw. Chyba że chce się nastawic na liny wtedy już nie żartuję i zakładam główną 0,22mm i przypon 0,18mm, a nawet 0,20mm. To linom wcale nie przeszkadza to wędkarze tylko wymyślają żyłki pajęczynki na takie ryby bo coś tam ona wyczuje. Zapytaj się doświadczonego karpiarza czy założy na przypon na karpia żyłkę pajęczynkę. Zakładaja często plecionki. W sezonie letnim łowie na głębokiej wodzie i dalej od stanowiska więc i muszę podczas zacięć używać dużej siły. Dlatego zakładam główna 0,22mm a przypon 0, 16mm do 0,18mm Takie żyłki mają teraz ogromne wytrzymałości. Kiedyś używałem żyłki na leszcze i płocie 0,25mm do 0,30mm i brały takie wielkie że nie szło ich holować.
Takie zanęty jak makaron używam tylko wtedy kiedy poluję na duże leszcze i mam juz te ryby zanęcone wcześniej nie co drobniejszą zanętą. Drobniejsza moja zanęta to pęczak, owies obłuszczony, łubin, groch czy kukurydza. Najczęściej to wszystko razem. i wtedy zaczynam zanęcać wybrane miejsce. Do takiej zanęty dodaje różne zapachy i smaki lecz moje ulubione to kolendra, czy przyprawa do piernika. kurkumy używam wiosna i jesienią, bardziej ryba przypomina mdły zapach i smak mułu. Nie mam żadnych miarek ile czego dodaję po prostu dodaję tyle żebym ja sam czuł ten np. zapach. Czy ryby znają się na miarkach? zapewniam że nie. I nic sie nie przedobrzy jeżeli to są rzeczy(dodatki) naturalne np. zioła. Nic się w wodzie nie zepsuje jeżeli będzie za dużo wsypane zanety, tam sie nic nie marnuje. Boże kochany jakie płoci i leszcze często ciągnę używając pod psute zanęty, jakie liny żrą podkiśniętą kukurydzę. Za każdym razem mam w woreczku kukurydzę z puszki w woreczku, która jest polana moim smrodkiem i leży w lodówce ponad tydzień albo zamrażam takie porcje i potem tak zajeżdżają że nie otwieram ich w domu tylko nad wodą. Ale ryby dostają hopla. Zawsze muszę pamiętać że ryby to inny świat i nic nie pomoże jeżeli z tylko im znanych powodów nie żerują. Ostatnio pisałem że chce teraz wiosną zrobić dip na bazie oleju rybnego z ryb słodkowodnych z dodatkiem świeżych roślin z jeziora i z zawartością wysuszonego osadu z dna. Nie dlatego chcę to zrobić bo ryby zjadają się tą roślinnością. Wcale nie, a dla tego że w niektórych miejscach jeziora teraz wiosną wielkie ryby np. leszcze przebywają i zerują w takich miejscach gdzie jest dużo np moczarki i wcale jej nie jedzą tylko żerują na larwach i mięczakach które przebywają w ogromnych ilościach tam gdzie rośnie ta roślina. Tam w świecie wody wszystko jest ze sobą powiązane i mocna zgrane. Dlatego ja tak lubię kombinować i przede wszystkim obserwować.
Dla mnie właśnie na tym polega praktyka i wiedza wędkarska, nie na cudownych zanętach i dodatkach.
Pisz śmiało jak by co jeżeli będę mógł pomóc to chętnie. Tylko nie od razu wszystko bo się pomiesza po kolei co Ciebie interesuje na ten dzień czy porę roku.
Zapraszam również na moja nowa stronę [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
damcio84




Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnyslask

PostWysłany: Czw 15:11, 07 Maj 2009    Temat postu:

Dziekuje za czas i odp Panie Bogdanie duzo czytam na forum i wedkarze pisza o sprzecie zeby byl jak najcienszy zylki itp ja uzywam 0.18 glowna zylka i przypon 0.14 0.16 zalezy i pomyslalem ze moze moj sprzet i uzbrojenie jest nie takie ale zawsze mnie zastanawialo kiedys wedkarze nie mieli dostpeu do takiego raju wedkarskiego jak dzis mam na mysli wybor sprzetu i mieli bardzo dobre rezul;taty tak jak Pan pisze kupuje te zanety gotowe i czego najwiecej lowie to wlasnie drobincy od czasu do czasu cos wiekszego wejdzie ale sprobuje uzbroic sie w cierpliwosc i wyp[robuje ten smrodek i Pana zanety dziekuje za rady:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin