Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna Bogdan Barton radzi
Wędkowanie z przewodnikiem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

MIĘSIARSTWO ,czy na pewno?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
POLO




Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cewice

PostWysłany: Czw 23:27, 16 Gru 2010    Temat postu: MIĘSIARSTWO ,czy na pewno?

Witam. Mam kilka pytań i zachęcam do dyskusji na nie, wszystkich odwiedzających to forum.Zacznę może tak;czy zabieranie z łowiska złowionych przez siebie ryb można nazywać mięsiarstwem?czy wypuszczanie złowionych (w domyśle zranionych )ryb jest czynem godnym pochwały,czy słowo "mięsiarz" może być skierowane do wędkarza (zabiera ryby w zgodzie z limitem ilościowym i wymiarowym) .Czy uważacie,że słowo "mięsiarstwo"jest nadużywane?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez POLO dnia Czw 23:30, 16 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zdunio5




Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świebodzin

PostWysłany: Pią 0:12, 17 Gru 2010    Temat postu:

Witam Moim skromnym zdaniem nie wnikam w ilości ryb jakie ktoś zabiera z łowiska są przy tym wyjątki .Jeżeli jest to gatunek o małej populacji i jest go nie wiele to złapmy zrobmy fotke i wypuśćmy a w szczegolności te niewymiarowe .Nie wliczam w to płoci leszczy linów i karasi tego jest masa .Stwierdzam na przykładzie swoich jezior których u mnie nie brakuje .Nie twierdze też że jest tak wszędzie ale mnie otaczają same jeziora i wyciągam wnioski że jeżeli przykładowo łapie same duże osobniki to coś jest nie tak ...a gdzie te mniejsze które powinny brac jak szalone .To daje do myślenia może warunki nie sprzyjają albo jest go tak mało że nie zdąża się rozmnożyć i patrząc na wędkarza który ma w siatce dużo małych ryb właśnie owego gatunku wyciąga ją z wody i wklada do bagażnika to tak bez skrupułów nazwał bym go własnie tak jak to napisaleś nawet nie zapamiętałem tego wyzwiska u mnie go się nie stosuje ale jest dużo innych zamienników nie bendę ich wymieniał bo nie chce bluzgać pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek M




Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecinek/Bydgoszcz

PostWysłany: Pią 16:58, 17 Gru 2010    Temat postu:

Witam Polo,

To prawda, że mięsiarstwo jest pojęciem często używanym w stosunku do wędkarzy. Osobiście jestem bardzo przeciwny używaniu takiego określenia. Po pierwsze wędkarz ustawowo ma prawo do zabrania z łowiska złowione ryby zgodnie z dziennym limitem. Po drugie wiele ludzi - np. ja- po prostu bardzo lubi jeść ryby, bo są zdrowe, naturalne i super smaczne. Poza tym Panowie powiedzmy sobie szczerze, jeśli zabierzemy jedną czy dwie ryby więcej poza limit to czy coś złego się stanie? Oczywiście zgodzę się z wypuszczaniem ryb o małej populacji w danym zbiorniku czy rzecze. W przypadku wielu jezior populacja takich ryb jak np. płoć czy leszcz jest tak duża, że to co zabierają wędkarze jest na prawdę znikome. Kolejny argument to choroby przenoszone na ryby poprzez kontakt z wędkarzem lub innymi przedmiotami spoza środowiska wodnego. Takie ryby jest nawet lepiej zabrać niż wypuścić. Uważam stanowczo, że pojęcie mięsiarstwa jest używane bezmyślnie.

Pozdrawiam,
Tomek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
miki




Dołączył: 09 Sie 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:00, 17 Gru 2010    Temat postu:

Ja myślę podobnie,że to mięsiarstwo jest nadużywane szczególnie przez tą nacje wędkarzy z kolorowych czasopism a mają w tym swój cel.Oczywiście jak w każdej grupie społecznej znajdziemy także u wędkarzy tych co nie mają za grosz wyczucia i gdyby tylko ryby brały to by nosili je do swych domów co dzień workami ale większość jest ok,dlatego nie powinno się wszystkich wrzucać do jednego worka.Ja osobiście nie widzę większego sensu wypuszczać wszystkich złowionych ryb a później co niby mam jechać do marketu i kupić taką nie świeżą rybę jak mam ochotę ją sobie zjeść?.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tryt
Administrator



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 465
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk

PostWysłany: Sob 10:08, 18 Gru 2010    Temat postu:

Widziałem film, w którym holowano dorsze z ogromnych głębokości (nie chcę przesadzić, ale chyba z 180m) a później buzi i szlechetnie rybka z powrotem do wody. Zalecano, aby hol trwał dłużej,aby zdążyło się jej wyrównać ciśnienie Shocked . Moim zdaniem ta ryba nie ma szans na przeżycie po takim holu, wysiłku i wyrwaniu jej z tej głębokości gwałtownie na powierzchnię. Każdy widział chociażby dużego leszcza wyholowanego z 10m jak czerwienieje na skutek zmiany ciśnień. 10m a nie 180! Ta ryba przed kamerą była bohaterką akcji "no kill", o dorszach w sklepie rybnym nie wspominano...
A tak w ogóle to nie rozumiem o co chodzi z tym mięsiarstwem. Człowiek jest drapieżnikiem i zjada inne stworzenia. Nikt nie krzyczy, że w sklepie mięsnym zaopatrują się w szyneczki i schabowe "mięsiarze". Zjadanie ssaków jest OK, zjadanie ryb to mięsiarstwo Rolling Eyes . Dopóki wędkarz zabiera takie ilości ryb, które potrafi zjeść, to według mnie wszystko jest w porządku. A przecież chyba nikt nie zawozi do domu a potem wyrzuca na śmietnik Wink Pojemność żołądka człowieka jest ograniczona - zje leszcza, to nie zje schabowego i wówczas ma szansę dłużej pożyć świnka Laughing Myślę, że wypuszczają wszystkie ryby chyba ci, którym one nie smakują. Na koniec - bardzo często wypuszczam wszystkie złowione ryby, ale kiedy mam ochotę na coś tak pysznego jak choćby smażona płotka, to na pewno sobie nie odmówię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WPiolo




Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 21:36, 19 Gru 2010    Temat postu:

Nie raz widziałem "wędkarzy", którzy zabierają 20 dkg karpie czy leszcze, 15 cm i mniejsze płocie. Jak trafią miejsce i dobry dzień to potrafią pełną siatę takiej drobnicy natrzepać. Co z tym robią? Z pewnością nie jedzą. Słyszałem, że na wsi świniom do koryta wsypują. A wędkarze na Bałtyku co robią z Babkami? W sposób demonstracyjny je zabijają. Gorsi od psa ogrodnika.
Ja jadę na ryby dla przyjemności łowienia, a nie z głodu. Mało kiedy zabieram ryby ze sobą do domu. Nie demonizujcie faktu dotykania ryb, czy kaleczenia ich haczykiem. Prawidłowe wyhaczenie i obchodzenie się z rybą w sposób przemyślany wyrządzi jej mniejszą krzywdę niż jej zabicie bez potrzeby. Oczywiście trzymanie ryb cały dzień w siatce i wypuszczenie wieczorem to też nie jest metoda. W takiej sytuacji większość już nie przeżyje. Kolegom, którzy zabierają do domu wymiarowe ryby w ilościach przewidzianych prawem życzę smacznego, a mięsiarzy nie pochwalam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mirgag




Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głogów, Zielona Góra

PostWysłany: Nie 21:42, 19 Gru 2010    Temat postu:

Nigdy nikogo nie słuchajcie, tylko róbcie/postępujcie tak, jak Wam podpowiada wiedza, sumienie, poczucie sprawiedliwości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WPiolo




Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 22:16, 19 Gru 2010    Temat postu:

[quote="mirgag"] Nigdy nikogo nie słuchajcie, tylko róbcie/postępujcie tak, jak Wam podpowiada wiedza, sumienie, poczucie sprawiedliwości. [/quote]

Praktycznie taki post można wkleić w każdym temacie Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WPiolo dnia Nie 22:18, 19 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mirgag




Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głogów, Zielona Góra

PostWysłany: Pon 5:50, 20 Gru 2010    Temat postu: "mięsiarstwo"

Jako wróg rozpasanego systemu nakazowego - Czcigodny WPiolo - uważam, iż zasady uniwersalne mają swoją wartość.

Ponadto, tylko od człowieka wolnego w myśleniu i czynach mogę się czegoś nauczyć jak choćby od Bogdana. Czyż nie prawda Kolego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WPiolo




Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 21:02, 20 Gru 2010    Temat postu:

Prawda, prawda. Ponadto było by nam wszystkim miło, gdybyś Czcigodny Kolego Mirgag nie robił śmietnika na Forum i wypowiadał się na temat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
a.bloch




Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: BYDGOSZCZ

PostWysłany: Wto 16:45, 21 Gru 2010    Temat postu:

Kolego a gdzie ten śmietnik jak to nazywasz widzisz. Następny z pokolenia super poprawnych czy admin ? Ziomal pozdrawiam Ciebie i całą brać wędkarską i troszkę luzu chociażby w okresie świąt życzę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez a.bloch dnia Wto 16:55, 21 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Siwy




Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztynek

PostWysłany: Wto 22:14, 21 Gru 2010    Temat postu:

Witam wszystkich i ja wtrace tu swoje 5 groszy, Tryt z tymi swinkami masz racje pochwalam twoja wypowiedz dobrze napisane ludzie zaczynaja popadac w jakals paranoje i zawsze sie widzi tych co najmiej biora to jak tu nazwac rybakow i kusownikow ktorzy ciagaja rybe tonami bo nie kilogramami moim zdaniem nie ma co sobie brac tego miesiarstwa do glowy bo wedkarz napewno nim nie jest. Ale oczywiscie zachowac zdrowy rozsadek i jesli nie zjem tego co zlapalem albo nie mam ochoty na ta rybe to jak najbardziej jestem za tym zeby ja wypuscic i na koniec pisalem tu o wedkarzach a nie o pseldo wedkarzach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WPiolo




Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 23:10, 21 Gru 2010    Temat postu:

Kolego nie jestem super poprawny, ani admin, ale wkurza mnie fakt, że jak się czegoś szuka na jakimkolwiek forum, to trzeba przekopywać się przez mnóstwo postów mówiących jedynie (grzecznie to określając) o wszystkim i o niczym. Zgodnie z życzeniami, dam sobie luzu na święta. Równie serdecznie pozdrawiam. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciej Kozyra




Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:01, 22 Gru 2010    Temat postu:

Witam wszystkich.
Mięsiarstwo wg mnie powstało jako termin zaprzeczający sportowemu, rekreacyjnemu łowieniu ryb rozpowszechnionemu na Zachodzie. Tam stopa życiowa jest wyższa, mogą wiec pozwolić sobie na zakup ryb w sklepach.
Kolego Siwy nie porównuj wędkarza z rybakiem i kłusownikiem. Oni łowią dla zysku.To jest ich jedyna motywacja.
Na koniec moja uwaga - wg mnie , mięsiarstwo to zabieranie ryb w ilości przekraczającej nasze potrzeby. Argument, że przecież mogę - bo tak mówi regulamin jest trafny do czasu. W perspektywie lat wody będą pustoszały z różnych przyczyn i nie będzie on miał już zastosowania - nie będzie czego zabierać. Umiar i zdrowy rozsądek powinny być wskazówkami dla każdego z nas. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin