Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna Bogdan Barton radzi
Wędkowanie z przewodnikiem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dlaczego w tym sezonie leszczy nie złowiłem
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
marcinm35




Dołączył: 24 Gru 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:45, 10 Sty 2013    Temat postu: cześć

W ubiegłym sezonie dwukrotnie nurek sprawdzał łowisko i znalazł tylko łuski po łubinie . Innych elementów zanieczyszczenia łowiska nie było . Piszę o elementach bo trochę lat temu przerabiałem wiele razy psucie łowiska workami , ziemniakami , mydłem , smołami , farbami , odpadami stalowymi i pewnie jeszcze coś było. Przytoczę jedno zdarzenie gdzie z kolegą łowiliśmy potężne leszcze w dużych ilościach od początku lipca do połowy września gdzie nagle brania się skończyły . Traf chciał że jakoś w tym wrześniu kolega zaprosił szwagra na ryby a ja do nich dojechałem. Z powodu małego pomostu trzeci się już nie mieściłem poszedłem na pomost oddalony jakieś 15-20 . Kolega z szwagrem nie złowili nic a ja połowiłem. Była to nocka z soboty na niedzielę i powiem tak zjechaliśmy rano do domów i od razu po zebraniu odpowiedniego sprzętu i pontonu wróciliśmy nad wodę i zaczęliśmy czyścić łowisko. Efektem tych manewrów było 21 worków wielkości dużej reklamówki z różnym dziadostwem w środku + 6 puszek dodam litrowych po lepikach czy smołach + 4 puszki litrowe z jakimś mazidłem. Po tym zdarzeniu bywam czujny w tych sprawach i nieraz zdziwiony kolejnymi podobnymi zdarzeniami , nie czaję takiej zawiści! Po tym czyszczeniu brania zaczęły się ponownie. Od strony górki gdzie mam muł próbowałem łowić kilka lat temu i powiem tak że straciłem tylko czas i kasę na zanętę . Mułu jest na jakieś 30- 50 cm , masakra . Co do czasu żerowania też szukałem odpowiedniego i nic to nie dało. Kanguski możesz kupić w każdym supermarkecie , stoją w alejce z chrupkami do mleka dla naszych pociech. Po otwarciu paczki są gotowe do akcji i raczej należy używać świeżych lub takich do tygodnia przetrzymywanych w pojemniczku próżniowym . Używam starszych ale moim zdaniem po wchłonięciu troszkę wilgoci tracą na skuteczności . Ja robie tak że każde zakupy w markecie kończę zakupem kangurków i stare z pudełka jak coś zostało wyrzucam i wsypuje nowa porcję a pozostałą cześć opakowania wcinają moje dziewczyny. Ja różnie zakładam na haczyk nr 2 od 1 do 4 szt przekute w połowie tak aby związać dwa człony ziarna .O cudzie bym nie mówił bo woda jeszcze mi się nie rozstąpiła i nie pokazała co pod nią się kryje  Łowię na wodzie 128 hektarowej z max. Głębokością 12 metrów i w ubiegłym sezonie nikt nie połowił dlatego przyczyn szukałbym w środowisku wodnym , ściekach , pogodzie, zmianach zachowań ryb , zmianach tras wędrówek leszczy które u mnie są zawsze przed wieczorem i tak często opisywanej przez p.Bogdana termokliny chodź znajomi wędkarze różnie podawali różne przynęty na różnych głębokościach. Co do zmiany łowiska to kwestia przyzwyczajenia ponad 20 lat , obserwacji innych wędkarzy którzy też słabo połowili w innych rejonach jeziora raczej mi tyła nie chciało się ruszać. Dzięki za wpisy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mjmaciek




Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:59, 10 Sty 2013    Temat postu:

Witam
To po wszystkich wątliwościach myśle że faktycznie może pogoda , zmiana trasy wędrówki leszcze poprostu nie żarły ale tak słabo jak pisałeś w porówniu do innych lat "no ale Bogdan już pisał że miał też takie lata". U mnie w tym roku dużo cześciej pojawiały się puste tylko zielone w żołądkach miały ale i trafiały się dni zapakowane były do pełna leciało z tyłu i z przodu.Co do ścieków u mnie do jeziora jest zrzut wody z oczyszczalni ścieków przez lata nazywają go koledzy śmierdziawka faktycznie waliło z niej ale były w niej płocie nawed po 1 kg nie zjadłeś jej bo po upieczeniu śmierdziała. Po modernizacji oczyszczalni woda nie śmierdzi ale i w tym kanale jest o wiele mniej ryb niż przed modernizacją mam znajomego który tam pracuje wytłumaczył mi że proces technologiczny sie zmienił i skład wody (normy ochrony środowiska są ok ale jednak natura wyczuła że jest w niej więcej chemii) ryby od razu czują zmianę. Na zbiorniku jest też taka sytuacja iż jak jest mokry rok to potrafi wymienić wode kilka razy w roku pozatym kali z gór tak że jest kalne całe jezioro potem sie czyści.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin