Bogdan Barton radzi

Zabol

Panie Bogdanie pragnę odwołać się do pana gdyż mamy z kolegą problem Confused

byliśmy ostatnio nad Jeziorem Otmuchowskim w miejscu gdzie zwykle łowiliśmy pełne siaty ładnych leszczy w tym roku kicha;/ Przez 5 dni podczas których łowiłem na nęconym wcześniej przez znajomego łowisku i podczas gdy byłem nad wodą leszcze brały tylko 4 godziny!!! i udało mi się złapać tylko 14 sztuk i to nie za dużych;/ takich koło 1,5 kg największy może ze 2 miał. i z tego co mi wiadomo od miejscowych to od wiosny jest nieciekawie;/ Wszyscy tam winią ciepła zimę za to że leszcze nie biorą tak jak zwykle. Na innym zbiorniku na którym też dość często łowię również widać że coś się z tymi leszczami stało? Jak się pan ustosunkuje do twierdzeń że "to wszystko przez zime"?? Bardzo proszę o odpowiedź na moje pytanie

bodzio

Nie zwalajmy winy na zimę, bo takich zim już było wiele i leszcze brały po nich jak oszalałe, tak jak nie ma dwóch jednakowych jezior tak samo nie ma dwóch jednakowych pór roku. Nie można się zrażać taka jest natura ja w czerwcu łowiłem leszcze po 4kg a teraz w lipcu jeszcze nie złowiłem nic a jestem codziennie na rybach. W zeszłym roku już w lipcu żerowały mimo wielkich upałów i mętnęj wody od wysokiej temperatury. I za to w zeszłym roku jak nigdy jeszcze łowiłem leszcze w toni w listopadzie, to jest dopiero wybryk natury. Zawsze powtarzem że lato jest dla wczasowiczów a nie dla wędkarzy ci ostatni powinni zaczynać urlopy najwcześniej od połowy sierpnia.
W ciągu lata w różnych warstwach wody to zależy od termokliny pojawia się ogrom naturalnego pokarmu w różnych postaciach czy to zooplankton, czy jakieś wyloty owadów np komarów czy ochotek lub jętek ryby w tym i leszcze mają dosłownie gdzieś naszą zanętę w ogle ją ignorują, ale dla cierpliwy wedkarz przeczeka to i zostanie nagrodzony. W każdym zbiorniku takie ruszenie na żer jest w innym okresie bo zależy to od wielu czynników np położenie zbiornika (strony świata) czy jest narażone na wiatry, od głębokości, nasłonecznienia itp
W każdym bądź razie cirpliwosci i nie przestwać sypać chociarz co drugi dzień one wrócą...

Zabol

Ma pan racje dopiero teraz przypomniało mi się że zwykle o tej porze roku nie było jeszcze tyle jętki co teraz Sad

Po przemyśleniu wydaje mi sie że to bedzie tym spowodowane bo inaczej nie umiem sobie tego wytłumaczyć. Dziękuję bardzo i pozdrawiam Very Happy

bodzio

O każdej porze jeżeli załowię jakieś leszcze zawsze zostawiam sobie ze dwa trzy i dokładnie sprawdzam co mają w przewodzie pokarmowym opisuję to krótko swoimi słowami ( bo to przecierz tylko dla mnie) co to może być, jak wygląda ta zawartość, jaka to pora roku, temperatura wody, strona jeziora, głębokość i wszystko co moż jeszcze mnie cikawić po kilku sezonach wszystkie książki w księgarniach mogą się schować TY poprostu wiesz co, gdzie i kiedy masz szukać...