Bogdan Barton radzi

mariusz19 · Wysłany: Nie 22:49, 11 Mar 2012 Temat postu: bolonka zyłka głowna

witam wszystkich mam pytanko jakie stosujecie zyłki głowne przy bolonkach i jakie przypony długosc przyponu Razz

zbynek80 · Wysłany: Pon 0:05, 12 Mar 2012 Temat postu:

Kolego kilka tematów niżej jest twój temat o bolonkach i tam było to pytanie dopisać. A poza tym wszystko jest na forum. Ale skoro już to zależnie jakich ryb się spodziewasz ale średnio: żyłka główna 0,20 przyponowa 0,16. Przypon ok 20cm.

mariusz19 · Wysłany: Pon 8:30, 12 Mar 2012 Temat postu:

no dzieki zbynek 80 za wiadomosc czytałem temat bolonek moze niedoczytałem z góry dzieki

bodzio · Wysłany: Pon 9:00, 12 Mar 2012 Temat postu:

Witam serdecznie
Do bolonek można śmiało używać nawet cieńszych żyłek ja używam wiosna 0,16mmm i raczej bez przyponu, ale można z przyponem 0,14mm. Bolonki są długie i fajnie amortyzują hol dużej ryby. Do tego dobry hamulec kołowrotka i jest zabawa. Wadą jak dla mnie cienkich żyłek jest to, że po wyholowaniu kilkunastu no może więcej większych ryb np leszczy, żyłka jest do wymiany ponieważ się skręca i przeciera potwornie. Przetestowałem ogrom żyłek w różnych cenach i zawsze jest to samo. Dlatego stosuję tańsze żyłki 0.20mm z przyponem 0,16mm, bo i tak często muszę wymieniać. Pozdrawiam bodzio

mariusz19 · Wysłany: Pon 16:27, 12 Mar 2012 Temat postu:

no tak skrecajace sie przypony to chyba zmora kazdego i w dodatku jeszcze pare węzłów na nim i trzeba wiazac nowy dzieki fajne panie Bogdanie pozdrawiam

zbynek80 · Wysłany: Pon 16:45, 12 Mar 2012 Temat postu:

mariusz19 o jakich ty "węzłach na nim" mówisz ? O supełkach które robią się na przyponie? Dla mnie to raczej nie dopuszczalne. Supełki znacznie osłabiają zestaw a jest na tyle mocny jak jego najsłabszy punkt. Nie chciał bym sobie pluć w brodę, że straciłem rybę bo coś nie tak było z przyponem. Więc wymieniam go zawsze jeśli żyłka ma jakiekolwiek mocniejsze załamanie, przetarcie lub supełek. I pamiętaj że ważną rzeczą jest staranne i właściwe uwiązanie haczyka, bo na nic mocniejsza żyłka jak jest kiepski węzeł. Ja często stosuję nawet małe haczyki z oczkiem które wiąże węzłem trilene , daje dużą wytrzymałość żyłki na węzłach. Dzięki temu nawet na żyłce cieńszej uzyskiwałem większą moc przyponu niż przy tradycyjnym wiązaniu żyłką grubszą.
Od nie dawna stosuję wiązanie z linka trzeba dobrze obejrzeć i załapać dokładnie metodę a hak ustawić zagięciem do dołu będzie się łatwiej wiązało, jak dla mnie najmocniejszy tradycyjny typ węzła haczykowego.
http://www.youtube.com/watch?v=C49WkFlnabY

mariusz19 · Wysłany: Wto 8:48, 13 Mar 2012 Temat postu:

no tak zbynek 80 ta metoda wiaze chaczyki od najmłodszych lat pamietam jak dzis tata dał mi najwiekszy haczyk i 30-tke zyłke i pokazywał mi jak sie wiaze haczyk po paru dniach juz wiazałem sam od duzych haczyków po najmiejsze masz racje to wiazanie to atom chyba ze zle opotany jest wezeł lub za daleko zsunoł sie na łopatke wtedy jest mozliwosc zerwania miałem tez problemy z wiazaniem na ciezszych przyponach zawsze przy sciaganiu wezła pękał przypon niewiem czemu ale chyba były zlezałe stare a były kupione w wedkarskim moze oni maja zlezałe towary na pólkach pozdrawiam serdecznie do usłyszenia