Bogdan Barton radzi

macgiz

Po kilku dniach zanęcania kukurydza.oto co się działo...

Hak mam numer 1

Założone było dendobrena 4 na hak. Leszcz wykłada spławik do wyłożenia zacinam i nic. Pusto....zatem przyjmuje inna taktykę........jak tylko zaczyna wykładać zacinam i nic........wracam wiec do taktyki pierwszej. Czekam cierpliwie.......wykłada cały spławik zacinam czuje jakbym miał coś.. worek kartofli. Jak w drewno.kołowrotek az zaterkotał.i nic pusty hak..........co robię źle?? zmarnowałem tak 4 brania

za duży hak? za mocno zacinam? za krotka wędka? łapie 2.5 metrowa.Co jest nie tak gdzie popełniam błąd??

odległość od łowiska bo łowie z łódki to jakieś 10 metrów

Nie czepiajcie się o słownictwo pisze z komórki

maniek73

"łapie 2.5 metrowa" - ???????????????
Domyślam się co autor chciał przez to powiedzieć, ale litości, cały tekst z językiem polskim niewiele ma wspólnego.

Marcin232

Jeśli można się wtrącić. macgiz tak czasami jest, że są puste brania ale moim zdaniem to nie są przypadki. Przyczyn może być kilka ale w pierwszej kolejności to:
- uważam, że najlepszym momentem do zacięcia jest moment do wyłożenia spławika i nigdy nie czekam celowo aby spławik się położył a co do siły zacięcia to ustaw hamulec tak aby przy bardzo silnym zacięciu zaterkotał troszeczkę
-użyj dłuższego kija
- te 4 dendrobeny na haku nawet nr. 1 (haki nr. 1 nie są sobie równe) myślę, że to zbyt dużo, hak jest zapełniony i nie ma miejsca na wbicie się w pysk ryby, lub hak ma zły kształt bo niektóre takie są i trzeba go zmienić więc załóż 2 dendrobeny lub mniejszą przynętę - pokombinuj
Oczywiście może też być tak, że hak może być tępy, źle zawiązany a ryba która brała to nie był leszcz tylko np. karp raczej wątpię, że lin a z tołpygą nie miałem do czynienia.
Może przejrzyj zestaw dokładnie a nuż coś znajdziesz nieprawidłowego, napisz coś więcej.

maniek73

No widzisz Marcin, że ciężko zrozumieć.
Ja zrozumiałem, że na haku założona była dendrobena nr 4 czyli duża.

Marcin232

A może ja źle przeczytałem? Hmm...

maniek73

Nie przeczytałeś tylko domyśliłeś się, bo napisane jak już wspomniałem.

macgiz

Nie tyle ze 4 dendobreny tylko jeden robak o numerze 4 Wink

Kupiłem dzisiaj mniejsze haczyki numer 6 zakrzywione w bok. Ktos mi tak doradził ze wtedy będzie lepiej.

Co do karpi są one w jeziorze. Łapali kiedyś takie do 8kg.

Przy jednym z zacieć poczułem jakbym zaczepił deskę..ale potem odrazu odpuściło coś...a innym razem jak zaciąłem nie trwało to długo...hamulec terkocze i w miejscu zacięcia pełno bąbli się ukazało...możne karp..nie wiadomo..

Założę polowe robaka na haczyk i wtedy będę dalej swe obserwacje notował..i wyciągał wnioski.

waldi94

Kolego,a może jest tam jakiś zaczep i jak spływa Ci zestaw to osiada na tym i jest taki złudny efekt,jakby coś brało. To cały czas w tym samym miejscu występuje?

maniek73

Jakby ci nie wyszło z mniejszymi haczykami to może spróbuj z większymi. Ja z powodzeniem łowiłem leszcze na hak 0/2. Zakładałem ok. 20 białasów, albo duży kawałek ziemniaka.
Powodzenia

Marcin232

macgiz Masz prawdopodobnie duże ryby w zasięgu a Ty zmieniasz hak nr.1 na nr. 6 ? Sad

Pomyśl, to co opisujesz świadczy o tym, że rybom hak źle się wbija albo się ześlizguje po pysku, bo jest za mały lub źle wygięty.
Robisz krok do przodu i 3 kroki w tył. Pozdrawiam.

macgiz

to co mam zrobić?

jaki haczyk? może jedna wędkę dozbroić hakiem numer 1 a druga 6 i patrzeć co się będzie działo.....jak miałem 1 to czułem o właśnie jak Marcin napisał jakby ześlizgiwanie........co robić? jaka taktykę przyjąć?

Jedna osoba radzi mniejszy hak a druga większy;P

kupiłem owe 6 są wygięte w bok.A jedynkę wygnę ręcznie kombinerkami może tu jest problem...jak uważacie?