Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna Bogdan Barton radzi
Wędkowanie z przewodnikiem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ZANĘCANIE POD LODEM

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Administrator



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przechlewo

PostWysłany: Wto 9:47, 18 Lis 2014    Temat postu: ZANĘCANIE POD LODEM

Zima na pewno niedługo zawita na naszych jeziorach i już planujemy kolejne wypady na porządne ryby. Ja też już się przygotowuję w tym sensie że zaczynam przygotowywać sobie zapas zanęty i też pelletu oczywiście swojej roboty, mam też zapas kukurydzy konserwowej w wielkich puszkach. I teraz dylemat ile sypać zimą np na leszcze? Od wielu lat w literaturze wędkarskiej wpajali, że pod lodem żeby coś złowić trzeba zanęcać bardzo malutko i drobniutko, bo ryby słabo żerują i wolno trawią. Jeżeli ja bym tak robił, to w życiu nie mógłbym się pochwalić kilku kilowymi leszczami. Pisałem to tysiące razy tu i w prasie wędkarskiej, że najpierw muszę poznać naturę, zwyczaje ryb ich sposób odżywiania i czym w danej porze roku się odżywiają. Potem mogę iść na ryby...
Jeżeli już znam miejsca przebywania i miejsca żerowania leszczy pod lodem na pewno nie będę im żałował ODPOWIEDNIEGO jedzonka.
Inaczej wygląda zanęcanie nowego łowiska, a inaczej już zanęcanie w trakcie połowu. Nie wymyślam jakiś tam cudownych aromatycznych mieszanek bo szkoda mi czasu, a i ryby nie czekają w kolejce w sklepie cukierniczym.
To zima i ważne żeby było tłusto i śmierdząco, bo takiego pożywnego żarcia wielkie leszcze teraz szukają pod lodem.
Mieszam np zaparzony pęczak ze 3kg z dwiema paczkami płatków owsianych i sporo kukurydzy konserwowej zaprawiam to jakimiś proteinami zwierzęcymi i finał wystarczy na jedno zanęcanie jednego przerębla. I tak przez minimum trzy dni.
Teraz mam swój pellet w którym mam dużo słonecznika, rzepaku kukurydzy i smrodka. Ten pellet nie zalega twardy godzinami na dnie bo straci to sens zanęcania. Robię go sobie tak żeby już po kilku minutach pracował, a nawet kiedy opada już trochę zostawia smakowitych smrodków po drodze w toni. Tym pelletem zanęcam też ze trzy dni po 3-4kg dziennie, ale zawsze też dodaję kukurydzy konserwowej zaprawionej smrodkiem. Kukurydzę mam już teraz w woreczkach ze smrodkiem i zamrożoną jest o niebo lepsza.
Ten sam pellet używam też do zanęcania grubych płoci pod lodem (jest rewelacyjny też na zawody zwłaszcza jak go lekko jeszcze zmoczę smrodkiem).
Kiedy już łowię leszcze sypię do przerębla tylko garść pelletu i garść kukurydzy.
Albo zamiast pęczaku zaparzoną kaszę z płatkami garść kukurydzy i czymś śmierdzącym sprawdzonym już w danym jeziorze.
Wielkie leszcze jeziorowe nie tracą na darmo energii, której i tak zimą mają mało na rycia dna za drobnymi larwami czy czymś podobnym, bo wiedzą instynktownie, że tym się nie nasycą żeby przetrwać trudny czas w zimnej wodzie. W odpowiednich rejonach jeziora (one wiedzą gdzie) żerują na ślimakach, pijawkach, racicznicy i po dobrym posiłku nie żerują i kilka tygodni.
Ale pocieszające dla mnie jest to, że nigdy nie żeruje razem w jednakowym czasie wszystkie leszcze w jeziorze.
I to dlatego możemy razem z kolegami pochwalić się na fotach i filmikach pięknymi leszczyskami spod lodu często większymi niż w sezonie letnim.
pozdrawiam
bodzio


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wędkarzKP




Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:43, 18 Lis 2014    Temat postu:

Super Panie Bogdanie, że dzieli się Pan swoją wiedzą. Zeszłej zimy pierwszy raz wchodziłem wędkować na lód, więc była to głownie zabawa z mormyszką i małe płotki i okonki, ale w tym roku spróbuję zlokalizować Leszcze i złowić je z pod lodu. Jedną wędkę będę próbował na spławik, a drugą tak jak Pan pokazywał na filmikach - prosty zestaw z oliwką na dnie i haczykiem. Muszę tylko wykombinować jakiś kiwok albo pójdę na łatwiznę i zamówie u Pana w sklepie Wink Pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lukas890




Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czersk

PostWysłany: Wto 18:48, 18 Lis 2014    Temat postu:

Również dziękuję Panie Bogdanie za porady i za to że dzieli się Pan swoją ogromną wiedzą. Miejmy nadzieję że tegoroczna zima pokrywa lodowa przynajmniej dwa miesiące będzie miała bezpieczną grubość a i wtedy rybki będą... Jeszcze pytanie do Pana lub innych forumowiczów czy w zimowych łowiskach u Pana jest dno muliste czy piasek/żwir? czy może inne? Czy to można sprawdzić nie mając latem dostępu z łodzi do tych miejsc? Mam echosondę ale nie potrafię z niej odczytać jakie dno bo to bardzo trudne bez praktyki...Zastanawiam się jak to sprawdzić na tej głębokości czy muł to może stukać ciężarkiem czy jakoś zagarnąć po dnie ciężkim koszyczkiem? Jeśli będzie okazja chciałbym spróbować w tym roku zanęcić dwa-trzy miejsca wskazane przez Pana jako żerowisko tak jak Pan poleca w filmach i artykułach. Czy to da efekty? Nie wiem... Jezioro dziwne są leszcze ale zimą mało kto łowi na nim bo ciężko ryby zlokalizować...Może będę pierwszy...
Pozdrawiam Łukasz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Administrator



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przechlewo

PostWysłany: Wto 19:56, 18 Lis 2014    Temat postu:

Witam serdecznie
Przeważnie łowię na dnie mulistym lub iłowatym. Na tym drugim lub tam gdzie występuje mała warstwa mułu będą żerowały większe ryby. Sprawdzić to łatwo czytając z lodu. Oczywiście warunek że lód będzie przeźroczysty. Tam gdzie będzie pod lodem sporo bąbli powietrza w większych skupiskach od takich małych do dużych jak np pięść na pewno będzie na dnie dość gruba warstwa miękkiego mułu. To też oczywiście fajne łowiska co pokazują bąble.
Bąbelki pod lodem w postaci małych skupisk a bąbelki są średnicy najwyżej centymetra i mało jest większych znaczy, że dno jest iłowate lub lekko muliste z nie za miękkim mułem. Tu żyją bardziej pożywne mięczaki dla dużych leszczy.
Można też po wykuciu przerębla wpuścić jakiś ciężarek i poruszając nim w dnie na powierzchnię wypłyną bąbelki gazów. Szerzej opisałem to w artykule w wydaniu specjalnym WMH na zimę
W mniejszych i płytkich jeziorach ryby bardzo szybko wpadają w takie coś w rodzaju letargu i zaprzestają żerowania. A szczególnie kiedy lód przykryje śnieg i nie ma dostępu światła. W głębokich rynnach warto kombinować i szukać żerowisk, to będzie kolejne doświadczenie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mjmaciek




Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:22, 18 Lis 2014    Temat postu:

Witam
Bogdan super wpisy w końcu może rozruszasz to forum bo ostatnio coś było cicho mam do was pytanie co do bąbli u mnie w jeziorze jest praktycznie całe dno w mule z powodu tego że jezioro jest mocno napływowe z racji dopływu rzeki . Cały czas są pod lodem bąble lata prubóje w tych miejscach i trafiam na miejsca bez tlenowe bo na dnie gniją resztki zieleniny może coś podpowiecie
Bogdan zakupiłem ostatnio u ciebie skorupiaki są skuteczne w zimie prubowałeś na nie miałeś efekty?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lukas890




Dołączył: 20 Sie 2014
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czersk

PostWysłany: Wto 22:26, 18 Lis 2014    Temat postu:

Dziękuję za ekspresową odpowiedź. Z pewnością poszukam takich miejsc jeśli tylko będzie możliwość. Mam zamiar poszukać na jeziorze miejsce odpowiednie i dopiero wtedy nęcić a nie robić tego w ciemno...Ma Pan na myśli najnowszy numer WMH z płytą czy bez płyty?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiewer




Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:04, 19 Lis 2014    Temat postu:

Bogdanie, zamieszczając info o swoich artykułach w WMH daj jednoczesnie pełne dane odnośnie numeru. Unikniemy wielokrotnego zapytywania.
PS. Mam nadzieję, że post od lukas890 (powyżej) szybko uzyska odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Administrator



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przechlewo

PostWysłany: Śro 16:07, 19 Lis 2014    Temat postu:

Witam serdecznie
Maciek trochę, to dziwnie brzmi z tymi miejscami beztlenowymi, bo raczej rośliny rosną w bardzo czystych wodach na max głębokości 6m z wyjątkiem łąk podwodnych, a ogólnie dużo płyciej. A do tego przez jezioro przepływa rzeka to raczej nie może być mowy o takim zjawisku. Bąbelki nie tylko zostawiają ryby i nie tylko pochodzą z mułu. Nawet z twardego dna na którym leżą kamienie, kołki itp a zwłaszcza tam gdzie jest sporo roślinności już obumarłej (prawie), panuje życie i to jakie życie. Tam płocie żerują na pijawkach i kłodakach i to one przewracają kołki czy kamienie uwalniając pęcherzyki gazów. Jest w takich miejscach dużo narybku, na którym pod pierwszym lodem żerują duże okonie. Leszcza tu raczej nie będzie, to nie jego rejony jeziora ani na ostoję ani na żerowiska o tej porze roku, no chyba ze to płytki zbiornik.
Skorupiaki używam cały rok, ale wiadomo w zimnych porach roku są najlepsze. Już zamawiam większą ilość, bo jeszcze są w promocji tego nie może teraz zabraknąć.(jeżeli jest ktoś zainteresowany ofertą hurtową to można się skontaktować z obsługą sklepu Marcin Barton tel 791220895) A jak zmieszam np ze smrodkiem i zwilżę delikatnie pellet czy zanętę to ryby żrą jak cholera.
Jak kiedyś będziesz sobie brodził w wodzie np po kolana wśród kamieni, patyków, muszli małży, wśród roślinności itp to zwróć uwagę, że po każdym kroku na powierzchnię wypłyną pęcherzyki powietrza. Warto zapamiętać ich rozmiary, ilość itd, bo i pod lodem na brzegowych spadach można wyczytać z lodu co tam żeruje. Jeżeli wiem jakie bąbelki wyszły spod różnych rzeczy. Fajna zabawa i doświadczenie. Ale warunek, trzeba mieć trochę dziecięcą wyobraźnię lecz to nie wstyd...
Tak jak pisałem artykuł ma być w wydaniu specjalnym zimowym. Kiedy to będzie nie wiem Redakcja poprosiła mnie o napisanie obszerniejszego artykułu właśnie do dodatkowego numeru "zima"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bodzio dnia Śro 17:09, 19 Lis 2014, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mjmaciek




Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:35, 19 Lis 2014    Temat postu:

Witam
Dzięki Bogdan za odpowiedz już doprecyzuje" Maciek trochę, to dziwnie brzmi z tymi miejscami beztlenowymi" - otóż u mnie na jeziorze jest bardzo dużo dziur które barka wykopała jak wykopywali żwir i tak na początku zimy płocie okonie trzymają się doskonale tych miejsc ale z upływem zimy lód zamiast tam przybierać to chudnie a czasami i robi się oparzelisko i ryby znikają. Klasycznie tak jak pisałem duży napływ wody zwłaszcza podczas przyborów niesie dużo materii organicznej liście gałęzie trawy no tak jak na powodzi i w we wszystkich miejscach gdzie może się to osadzić to to staje dziury upady stare koryto. Z tąd przyroda non stop ewouluje w pełni się s tobą zgadam - obserwacja wody to podstawa rybne miejscówki z przed lat stają się pustynami ryby żerują w innych miejscach - bez lodu daje rade spławy obserwacje wody i można spokojnie wyczaić nowe miejsca . Te zmiany strasznie utrudniają ale jak to przynajmniej u mnie tropienie mam we krwi sprawia mi to mnóstwo przyjemności. Z tąd Bogdanie do cie moje pytanie i już znasz mój problem = dzięki za podpowiedz z twoimi obserwacjami bąbli wiesz ja na bablach można powiedzieć zjadłem nie jedna zasiadkę i to wiedza bezcenna jak się ją pozna to sukces pewny - twoje pod powidzi są bezcenne nawed ja stary moczykij zawsze coś się dowiem co wykorzystam stara prawda człowiek uczy się cały rok.
Co co zanęty zimowej już tu chyba pisałem u mnie wchodzi kasza + DUŻO SMRODKU + coś zanęty do sklejenia sklepowej płatki owsiane tak łowie i zawsze coś się wyjmie
Jak się u ciebie w sklepie pojawiły skorupiaki , halibut , rak - zakupiłem i troszkę potestowałem i tak rak tak sobie chociaż u mnie w wodzie jest bardzo duża populacja raka żeruje i okoń na nim karp , nie wiem czy leszcz na małym raku nie trafiłem przy sekcji taka ciekawostka okoń 25 cm a w środku raczek 10 cm trafiłem nawed w sandaczach kilka raczków . Halibut lepsze efekty troszkę leszcza siadło , skorupiaki chyba najlepsze efekty podkreśle mało czasu poświęciłem sprawdzaniu tych zapachów ale moim zdaniem u mnie skorupiaki są górą - na jesieni większa energię poświęciłem na drapieżnika SANDACZ górował - to mój faworyt jesiennych wypraw
Białoryb pod sumowywując na skorupiaki jest bardzo skuteczny płocie jazie leszcze z kaszą + kuku z puszki i wspaniale ryby brały
Więc myśle że i spokojnie w zimie będą rybki wchodziły w smrodek + skorupiaki.... tak sprubóje jak będzie lód
Obecnie skupiam się na kleniu uwielbiam od końca listopada do lodu spróbować się z kleniami testuje smrodek z zanetami i przynętami powiem tak małymi krokami klenie przekonuje do siebie......

Bogdanie "Jak kiedyś będziesz sobie brodził w wodzie np po kolana wśród kamieni, patyków, muszli małży, wśród roślinności itp to zwróć uwagę, że po każdym kroku na powierzchnię wypłyną pęcherzyki powietrza. Warto zapamiętać ich rozmiary, ilość itd, bo i pod lodem na brzegowych spadach można wyczytać z lodu co tam żeruje. Jeżeli wiem jakie bąbelki wyszły spod różnych rzeczy. Fajna zabawa i doświadczenie. Ale warunek, trzeba mieć trochę dziecięcą wyobraźnię lecz to nie wstyd... " - TWOJA WIEDZA JEST BEZ CENNA SZACUN Dzięki za podpowiedz
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MichałJago




Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wąbrzeźno

PostWysłany: Pią 16:52, 21 Lis 2014    Temat postu:

Bogdan osobiscie dziekuje za ten wyczerpujacy opis.
Czekam na lod , bo sprzedalem lodke a nowa bedzie ok 15 grudnia.
Wiec wybieram sie na zakupy do twojego sklepu po pelet i nie tylko.
Trza zakupy na lod juz robic.

Pozd Michal


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wiewer




Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:45, 03 Gru 2014    Temat postu:

Artykuł Bogdana patrz: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin