Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna Bogdan Barton radzi
Wędkowanie z przewodnikiem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

węgorz

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrzab




Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: reszel

PostWysłany: Śro 22:27, 09 Lut 2011    Temat postu: węgorz

Nigdy w życiu nie złapałem węgorza a mam chęć się z nim zmierzyć! Może ktoś mi przybliży jak i kiedy go się łowi! jaki hak się stosuje? pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
danek1208




Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zachodnipomorskie Korytowo koł.Stargardu Szczecińskiego

PostWysłany: Śro 23:25, 09 Lut 2011    Temat postu:

Z doświadczenia wiem,że pierwsze węgorze dają o sobie znać wraz z nadejściem wiosennych tarlisk ryb takich jak leszcz,ploć,ukleja.Kiedy zauważysz takie zjawisko bierz wędkę,najlepiej ze sztywną akcją 3,5m to mój standard.Kołowrotek mocny z dobrym hamulcem,żyłka 0,30mm mocna,dobrej jakości,ale żeby była elastyczna.Haczyk nr1 tzw,węgorzowy.tak jest u mnie nie wiem jak u ciebie,posiada oczko i ostrze haka jest w połowie wygięte na bok.Stosuję go do połowu w zależności od przynęty.Ten rodzaj polecam gdy łowisz na rosówkę,żywca.Natomiast na gnojowe robaki już jest za gruby.Zarówno metoda gruntowa jak i spławikowa sprawdzaja się na węgorza,sekret tkwi w znalezieniu miejsca i odpowiednim podaniu przynęty,to tyle w skrócie na początek,pozdrawiam Damian.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrzab




Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: reszel

PostWysłany: Śro 23:34, 09 Lut 2011    Temat postu:

dzięki za info. podpytywałem troszkę rybaków o tarliska leszczy i wiem mniej więcej gdzie mogę się ich spodziewać! A powiedz jeszcze czy zasiadka lepsza nocna czy wystarczy rano? słyszałem że przed burzą dobrze żeruje

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bullet




Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:29, 10 Lut 2011    Temat postu:

Witaj astrzab. Odezwij się do mnie na gg.936332 Dam Ci adres do strony gdzie znajdziesz informacje na temat połowu węgorza. Nie podaje go tu ponieważ nie chcę być posądzany o autoreklame. pozdrawiam Robert

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrzab




Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: reszel

PostWysłany: Czw 18:16, 10 Lut 2011    Temat postu:

dzięki!jak możesz to proszę na [link widoczny dla zalogowanych] bo gg nie używam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
danek1208




Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zachodnipomorskie Korytowo koł.Stargardu Szczecińskiego

PostWysłany: Czw 23:42, 10 Lut 2011    Temat postu:

Moim zdaniem,opinia ,ze węgorz podczas burzy żeruje lepiej czy gorzej niema uzasadnień to mit i tyle .Radzę się nastawić na wieczory i nocki. pozdro.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bullet




Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:05, 11 Lut 2011    Temat postu:

Witam. Parę razy zdarzyło mi się, iż w trakcie zasiadki na węgorza "nadeszła" burza...Faktem jest, że czasami coś złowiłem lecz nie mogę powiedzieć bym nagle miał więcej brań. Co innego po burzy, na podstawie moich obserwacji ryby te żerowały intensywniej. Zauważyłem, że dobre wyniki są gdy spada ciśnienie i pada deszcz, najlepiej taki "krajowy" czyli od kilku do kilkunastu godzin...Spędziłem duuużo czasu nad wodą w bardzo różnych warunkach, trzeba dużo samozaparcia by regularnie je łowić. pozdrawiam Robert

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
danek1208




Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zachodnipomorskie Korytowo koł.Stargardu Szczecińskiego

PostWysłany: Nie 9:56, 13 Lut 2011    Temat postu:

Co do deszczu i ciśnienia to się zgodzę,miałem podobne przypadki,że podczas mżawki nieustającej i pochmurnej aury zwłaszcza w majowe dni węgorz żerował intensywniej.Jak już wcześniej pisałem w pobliżu tarlisk mamy duże szanse na branie można wtedy usłyszeć klasyczne tzw.cmokanie węgorza,który żeruje na ikrze ryb ,musimy się wsłuchac w przyrodę zgodnie z tym jak radzi Szp.Bogdan.W takich miejscówkach można naprawdę przeżyć przygodę z dorodnym węgorzem.Zdarzają się medalowe okazy.Ja osobiscie wolę łapac na rosówki wtedy mam więcej brań,jednak te większe węgorze brały na żywca,małą ploteczkę.Nieukrywam także,że częstym przyłowam na takich zasiadkach bywa sandacz lub natręt okoń.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
piotr2273




Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:38, 19 Lut 2011    Temat postu:

Też kiedyś dawno słyszałem że węgorz bierze w nocy,teraz w to nie wierze.
Każda woda jest inna,na pewno są wody gdzie brań jest więcej w nocy lub w dzień.Zależy od pory roku i jeszcze wielu rzeczy.
Trzeba łowić to się okaże kiedy są brania.
3 lata temu łowiłem tylko w dzień,na dwóch gliniankach,
w lipcu i sierpniu,prawie codziennie.
Pamiętam dokładnie że większość brań była od 13ej do 15ej godziny.
Nawet były po 3 brania dziennie.
Muszę zaznaczyć że wody są pod wielką presją wędkarską.
Na nockach też od czasu do czasu się złowiło węgorza,ale zdecydowanie
mniej.
Teraz zawsze mówię że w nocy się wyspać w domu a w dzień na węgorza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
max




Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Sob 15:06, 19 Lut 2011    Temat postu:

Wegorza najlepiej na rosowke albo zywca tak jak radza koledzy wyzej chodz musze przyznac ze w tamtym roku zlapalem 3 ladne wegorze na bialego robaka bo akurat niemialem rosowek tylko ze tych bialych robakow na hak zalozylem ok. 20 co do pogody to najlepiej sprawdzila mi sie jak bylo pochmurno z przelotnymi deszczami albo mzawka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bullet




Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:55, 19 Lut 2011    Temat postu:

Witam wszystkich. Może i ja napisze coś od siebie, może najpierw wiosna...

Węgorza zaczynam łowić w maju, kiedy woda jest już wystarczająco nagrzana. Warto zacząć od zatok w których głębokość jeziora nie przekracza 5m. Dobrze jest gdy spadek w kierunku otwartej wody jest łagodny, miejsca takie występują dość często w naszych zbiornikach. W owych zatokach gromadzi się wówczas narybek, ale i woda szybko „ożywa” i ryby znajdują bez trudu pokarm. Jako przynęty stosuje głównie twarde robaki kopane które zakładam w pęczek. Skuteczne są też dendrobeny które można kupić w sklepie oraz rosówki. Grot haka zawsze jest odsłonięty co zwiększa skuteczność zacięcia.

Dwa wędziska teleskopowe o c.w. 2. 3/4lb (50-100gr.) lub 3lb (60-110gr.) jeżeli łowimy z łódki to dł. 3.60 będzie optymalna, z brzegu wybieram 3.90m. Do kompletu sygnalizatory brań w postaci podwieszanych piłeczek przy kołowrotku oraz elektroniczne sygnalizatory brań. Kabłąk kołowrotka mam zamknięty. Brania są bardzo gwałtowne i węgorze często same się zacinają. Ważne jest by po zarzuceniu dobrze napiąć żyłkę, aby nie było luzu po czym zwolnić tylko tyle by piłeczka zwisała ok. 50cm. to zwiększy naszą skuteczność.

Parę słów o żyłce. Nie wybieram nigdy zbyt drogiej ani takiej gdzie podają jakąś nieprawdopodobną wytrzymałość. Zmieniam ją dość często ponieważ podczas forsownego holu węgorza dużo szybciej traci swoje właściwości. 0.26 na główną i 0.28 na przypon.
Solidny haczyk, czwórka wystarczy. Używam rurki antysplątaniowej, i mocnego krętlika do połączenia przyponu z żyłką główną. Ciężarek łezka 40gr. Przypon 0.28 ma za zadanie zminimalizować ryzyko przetarcia żyłki podczas walki z rybą, ale i powoduje, że zestaw mi się rzadko plącze. Długość ok. 30cm. Gdy się poskręca lub odkształci to wiąże nowy.

Dobre brania występują już godzinę przed świtem, czekam tak do dziesiątej, jedenastej. Warto też odwiedzać łowisko wieczorem i czekać do zmroku... Wiosenne łowienie węgorzy jest bardzo wciągające i nie rzadko przeciąga się do rana, lecz walka z tymi silnymi rybami oraz widok pięknych grubych węgorzy wijących się w siatce, że nie wspomnę o wartościach kulinarnych jakich dostarczają na pewno sprawią, iż będziemy uśmiechali się od ucha do ucha...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
danek1208




Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zachodnipomorskie Korytowo koł.Stargardu Szczecińskiego

PostWysłany: Nie 15:00, 20 Lut 2011    Temat postu:

Tylko pamiętajcie 2sztuki na dobe można zabrać resztę trzeba uwolnić!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
danek1208




Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zachodnipomorskie Korytowo koł.Stargardu Szczecińskiego

PostWysłany: Nie 15:01, 20 Lut 2011    Temat postu:

A od 15czerwca do 15 lipca węgorz jest pod ścisłą ochroną.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bullet




Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:56, 23 Lut 2011    Temat postu:

Latem zmieniam taktykę. Teraz podstawową przynętą jest żywiec. Najskuteczniejsza okazuje się być ukleja. Można zakładać żywą lub martwą wszystko zależy od upodobań węgorzy na danym akwenie. Doskonałe wyniki mam również gdy łowię na filety. Może parę słów o zestawie, teraz przypon ma ok. 80cm z żyłki o średnicy 0.28mm. Mocny haczyk który dopasowuje do rozmiarów żywca, czyli większa ukleja hak jedynka lub dwójka, mniejsza-czwóreczka będzie ok. Przypon z żyłką główną łącze za pomocą solidnego krętlika. Zawsze stosuje koralik by zmniejszyć ryzyko blokowania się węzła o oczko ciężarka co może spowodować szybki koniec brania. Jedną wędke z ciężarkiem 20gr. zarzucam tuz za przybrzeżny pas roślin, drugą z 40gr. posyłam w głąb jeziora. W ten sposób sprawdzam gdzie żerują. Bardzo dobre wyniki są gdy łowię na spławik i szukam ryb w toni. Można kombinować, ba nawet trzeba bez liku.

Elektroniczny sygnalizator wskaże bezbłędnie moment brania, oprócz niego stosuję kostkę styropianu którą zawieszam za szczytówką. Dzięki niej widzę ile żyłki wyciągnęła biorąca ryba. Szczególnie sprawdza się to gdy przegapimy(prześpimy Smile branie.....................*......................
Oczywiście kabłąk kołowrotka otwarty, ryba nie powinna poczuć najmniejszego oporu. Czasami wystarczy, że wyciągnie ok.5m żyłki i już siedzi, ale przeważnie czekam do pierwszego przystanku...chwila skupienia...ruszy???nie ruszy??? Jak ruszy to zacinam!!! Jak nie ruszy w ciągu minuty to też zacinam, no bo przecież coś z tym trzeba zrobićWink Czasami bywa tak, że ryba szybko zostawia przynętę
....*....................................wtedy zakładam mniejszą uklejkę i haczyk dwójkę, jak tylko zaczyna się branie to ZACINAM!!! i często to pomaga

............................~~~~~~~~~~~~~~~~
/
/
/
/*
/ ...lecz nie zawsze...*_*

I to właśnie jest piękne,trzeba stale kombinować by dobrać się IM do skóry;)
Życzę każdemu by znalazł się nad wodą z wędkami w momencie gdy ukleja podchodzi do tarła, wtedy dopiero jest poligon doświadczalny, gwarantuje że na długo zapamięta ten dzieńSmile:)ale to już inna historia;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin