Bogdan Barton radzi

lukaniu · Dołączył: 11 Mar 2014 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witam po raz kolejny!

Kilka dni temu znalazłem propozycję wędki spławikowej, nasadowej w długości 3 metry:

[link widoczny dla zalogowanych]

W związku z tą konkretną propozycją wędki spławikowej - oczywiście model 3 metrowy - mam pytanie.

Kiedy czy może w jakich konkretnych warunkach zastosowanie tak krótkiej spławikówki miało by sens?
Question

maniek73

Wg mnie tylko wtedy gdybyś musiał łowić w krzaczorach, pod niskimi drzewami.

bodzio

Witam serdecznie
można też używać takiej długości wędki z łodzi, ale pod warunkiem, że łowić będę blisko łodzi czyli zestaw max kilka metrów od szczytówki i na płytkiej wodzie, ale wtedy większe ryby nie podpłyną blisko łodzi. Można łowić też na głębokiej wodzie nawet na kilkunastu metrach, ale warunek wtedy spławik metr, dwa od szczytówki. W innych wypadkach zacięcie będzie nie tylko bardzo niewygodne, ale i nieskuteczne.

lukaniu · Dołączył: 11 Mar 2014 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witam Pana Bogdana!

Dlaczego uważa Pan, że większe ryby nie podpłyną blisko łodzi? Chodzi o to, że nie tyle głośne zachowanie łowiącego co sam jego widok oraz łódki odstraszy większe ryby?

Myślę więc, że tym 3 metrowym kijem można z większym powodzeniem łowić z brzegu, blisko brzegu. Ja takie łowienie nazywam łowieniem "na indianina" Po prostu zachowywać się super cicho i chować się np: za krzakiem, trawami itp. Proszę mi uwierzyć, że duże ryby potrafią wtedy podpłynąć "pod nogi" łowiska jakie mam na myśli to przeważnie stawy.

Nie rozumiem podanego przez Pana przykładu drugiego tzn: "Można łowić na głębokiej wodzie nawet na kilkunastu metrach, ale warunek wtedy spławik metr, dwa od szczytówki. W innych wypadkach zacięcie będzie nie tylko niewygodne, ale i nie skuteczne" Gdy by mógł Pan wytłumaczyć jeszcze troszkę jaśniej będę bardzo wdzięczny.

bodzio

Każdy sposób (czy sprzęt) jest dobry jeżeli skuteczny...
Pozdrawiam serdecznie

wędkarzKP · Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

lukaniu - chodzi o to, że krótkim kijem łowiąc daleko od stanowiska (łodzi/brzegu) zacięcie nie jest na tyle skuteczne co łowiąc kijem dłuższym. Chodzi o wytracenie siły i mocy zacięcia np. krótkim kijem zatniesz "za sobą" na godzinie 2, a dłuższym 5-6 metrowym zacinasz już na godzinie 11. Nie wyobrażam sobie też łowiąc Liny z łódki siedzieć im wręcz na głowach. Stara ryba jest cwana i stosunkowo płochliwa - nie to co małe płotki czy wzdręgi. Pozdrawiam

lukaniu · Dołączył: 11 Mar 2014 Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dziękuję!