Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna Bogdan Barton radzi
Wędkowanie z przewodnikiem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Smrodek Bodzia a zawody wędkarskie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kala




Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:23, 18 Maj 2010    Temat postu: Smrodek Bodzia a zawody wędkarskie

Witam
Swoją przygodę ze smrodkiem Pana Bogdana rozpocząłem w zeszłym sezonie. Kontrolnie zakupiłem u niego 3 buteleczki po 100ml w celu wypróbowania tego specyfiku na pięknym starorzeczu, gdzie wędkuję od kilku lat. Przyznam szczerze, że nigdy dotąd nie miałem tylu brań linów i karasi, jak po zastosowaniu do zanęty i przynęty smrodka.
Próby ze smrodkiem na starorzeczu skłoniły mnie do wypróbowania specyfiku Bodzia w kolejnym sezonie wędkarskim na zbiorniku zaporowym o powierzchni ok. 200 hektarów, gdzie dominują płocie i leszcze. Wczesną wiosną zamówiłem u Bodzia kolejną partię smrodka oraz DIPu ochotka, a przy okazji 3 własnoręcznie wykonane spławiki. Zimowy czas wykorzystałem do studiowania informacji zawartych na niniejszym forum, a także w zakładce Porady. Wieloletnie doświadczenie Pana Bogdana i wiedza zawarta w jego artykułach otworzyły mi oczy i całkiem zmieniłem moje dotychczasowe podejście do wędkowania. Do tej pory główny nacisk stawiałem na sprzęt i super komponenty zapachowe różnych firm. Po lekturze Bodzia stwierdziłem, że pora zacząć obserwować wodę, to co się w niej dzieje (a faktycznie dużo się dzieje), na naturalny pokarm ryb, a także zakupiłem termometr i zacząłem prowadzić zapiski, z których w przyszłości na pewno będę czerpał wiele korzyści.

Od początku tego sezonu zacząłem testować smrodek i DIP ochotka na zbiorniku zaporowym. Stwierdziłem, że najlepszym sposobem na sprawdzenie ich skuteczności jest udział w zawodach, gdzie uczestniczy większa grupa wędkarzy w podobnych warunkach.
Na podstawie moich dotychczasowych występów mogę już z czystym sumieniem stwierdzić, że smrodek w połączeniu z DIP-em ochotka jest moją tajną bronią na zawody. Najgorszym miejscem jakie do tej pory zająłem to 5 lokata, a udział w ostatnich zawodach przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Specyfiki Bodzia, którymi dopaliłem moją zanętę pomogły mi zająć pierwsze miejsce i teraz muszę się szykować na zawody okręgowe Very Happy .

Na koniec chciałbym się jeszcze podzielić moimi dotychczasowymi spostrzeżeniami i uwagami na temat stosowania smrodka i DIPu ochotka.
1. Najlepiej dodawać smrodek do suchej zanęty, a dopiero potem nawilżać ją wodą z łowiska.
2. Czym więcej dodawałem smrodka, tym moja pozycja na zawodach była wyższa.
3. Przy zastosowaniu dżokersa w zanęcie dolewałem oprócz smrodka DIP ochotka (wtedy miałem lepsze brania na ochotkę niż na robaki).
4. W miarę możliwości dodawać smrodek do zanęty wcześniej, aby się „przegryzł”.
5. Należy uważać na ilość dodawanego smrodka i dipu ochotka do białych robaków oraz pinki, ponieważ są skondensowne i skracają ich żywotność. Część robaków przeznaczonych do zanęty zalewam smrodkiem i dipem. Tak „zakonserwowane” robaczki nie przyśpieszają rozpadania się kul zanętowych i dłużej utrzymują ryby w łowisku.
6. Dip ochotka jest bardziej zabójczy dla robaków niż smrodek.
7. Zaobserwowałem większą liczbę brań (także większych ryb) na robaki polane smrodkiem.
8. Kukurydzę z puszki namaczam w smrodku dzień, dwa przed zawodami.

Chciałbym zachęcić forumowiczów do wymiany swoich spostrzeżeń i uwag dotyczących stosowania „wynalazków” Bodzia na swoich wodach, w różnych kombinacjach i z wszelkimi przynętami.
Pozdrawiam serdecznie
kala


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
janusz13




Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:36, 30 Cze 2010    Temat postu:

Z kukurydzą masz rację, nawet po tygodniu jest rewelacyjna. Jeżeli w łowisku nie ma raków, wybróbuj moje kulki z dipem Bodzia.
Amury i karpie szok.
p.s
podaj telefon kontaktowy to porozmawiamy na temat zawodów


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kala




Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 7:44, 02 Lip 2010    Temat postu:

Witam. Chętnie wypróbowałbym twoje kulki i porozmawiam na temat zawodów.
Dziękuję i pozdrawiam
kala


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kala dnia Nie 19:12, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kala




Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:26, 02 Mar 2011    Temat postu: Smrodek Bodzia a Zawody Podlodowe

Witam
Chciałem uzupełnić moje spostrzeżenia z poprzednich 2 sezonów na temat stosowania smrodka i DIPu ochotka o obserwacje poczynione w warunkach zimowych, a dokładnie przy połowach podlodowych.
Na jeziorze, gdzie używałem podczas zawodów Smrodka i DIPu ochotka zimą można złowić płocie, leszcze i okonie. Łowiłem na głębokościach od 2 do 6 metrów. Kilkukrotny udział w zawodach podlodowych pozwolił mi na wyciągnięcie poniższych wniosków:
1. Po podaniu zanęty tylko z DIPem Ochotka najpierw łowiłem okonie, potem wchodziły płocie, a na koniec leszcze.
2. Skuteczność zanęty była większa (większe ryby), gdy oprócz DIPu Ochotka dodawałem Smrodka, a najlepsze, gdy był to Smrodek z osadem.
3. Smrodek ściąga ryby z dużego obszaru łowiska (bardzo duża ilość brań).
4. Tłuste plamy wypływają na powierzchnię jednocześnie ściągając ryby pływające w toni.
5. Przy stosowaniu Smrodka i łowieniu na mormyszkę dużo brań małych i średnich ryb miałem nawet kilkadziesiąt centymetrów nad dnem (z uwagi na unoszenie się tłustych plam).
6. Miejsca jakie osiągałem na zawodach zawierały się w przedziale 1-4, skuteczniejsi byli tylko ci, co dużo biegali i „szukali ryby”.

Podsumowując powyższe z czystym sumieniem stwierdzam, że Smrodek i Smrodek wraz z DIPem Ochotka podnosi skuteczność wędkowania podlodowego. Jedynym minusem jest brak możliwości dodatkowego namoczenia przynęty w smrodku przed wrzucenien jej do wody, ale i z tym można sobie poradzić namaczając przynęty takie jak pinka czy kukurydza w domu.
Pozdrawiania dla Pana Bogdana i forumowiczów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kala dnia Śro 14:29, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kala




Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:32, 27 Wrz 2012    Temat postu: Skuteczność starego smrodka

Witam.
Widzę, że post napisany jakiś czas temu przeze mnie cieszy się dużym zainteresowaniem, jednak żaden z forumowiczów nie chce go rozwijać o swoje wpisy i doświadczenia.
Odświeżam temat smrodka stosowanego podczas zawodów z prośbą do forumowiczów, aby opisali swoje spostrzeżenia i uwagi dotyczące smrodka Bodzia na swoich wodach, w różnych kombinacjach i z wszelkimi zanętami i przynętami.
Ja jakiś czas temu podczas porządkowania szafy z akcesoriami wędkarskimi znalazłem opakowanie smrodka zakupionego u Bodzia jakieś 2 lata temu. Było to białe opakowanie o pojemności 200 ml. Z uwagi, że nie było uprzednio otwierane postanowiłem sprawdzić jego przydatność i skuteczność . Podczas połowu rekreacyjnego złowiłem najwięcej ryb spośród wędkujących w zasięgu wzroku.
Zacząłem więc stosować stary smrodek podczas zawodów. Zaznaczam, że używałem smrodka na różnych wodach w kombinacji z koncentratem ochotkowym.
Z pięciu ostatnich startów podczas których używałem tego starego „śmierdziucha” nie zająłem miejsca gorszego niż 3. Stosując smrodek w glinie i ziemi odpowiednio sklejonej, której konsystencja jest zestopniowana różną ilością kleju pozwala to na utrzymanie ryb w łowisku przez dłuży czas.
Podczas jesiennych i zimowych połowów mam zamiar przetestować nowy smrodek Bodzia z ukierunkowaniem na leszcze z nadzieją, że będzie równie skuteczny jak ten znaleziony w szafie.
Na koniec wędkarzom, którzy stosują metodę DS z koszyczkiem zanętowym podpowiem, że warto do środka koszyczka dodawać troszkę robaków dipowanych w smrodku razem z np. mąka kukurydzianą, w której się wycierały przed dolaniem do pudełka smrodka. Według mnie ten tłusty rdzeń dodatkowo wabi i pobudza ryby do żerowania.
Dla zainteresowanych, którzy chcą wymienić swoje poglądy poza forum mogę podać nr telefonu.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tymo




Dołączył: 27 Sty 2013
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:25, 27 Sty 2013    Temat postu: Smrodek na zawodach

Kolego Kala. Od niedawna rozpocząłem na nowo swoja przygodę z wędkarstwem, Pan Bogdan poradził mi abym z Tobą porozmawiał o stworzeniu zanęty na zawody podlodowe. Jeśli to nie kłopot to poproszę o jakiś numer telefonu lub email, abyśmy mogli porozmawiać o kompozycji zanęty.

Pozdrawiam
Tymo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin