Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna Bogdan Barton radzi
Wędkowanie z przewodnikiem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Relacje z naszych połowów.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45, 46, 47, 48  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paolo1234567




Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Wto 9:31, 10 Cze 2014    Temat postu:

Co do wariatów ,,bolków,, bo ja je tak nazywam.
Złowiłem ich aż 3szt. 2 niewymiarowe siutki.
A jeden na Dębe koło zapory, jak można było łowić przy progu z łodzi, coś wzięło. Zazwyczaj szczupak albo sandacz. A to idzie z prądem jak rakieta 150m żyłki w parę minut. Kotwica w górę. Ponad 30minut walka trwała, myślałem że sum.
A to bolek zaczepiony za tylną płetwę. Fakt był duży ,,4-5kg,, ale rozczarowanie bo myślałem że to coś znacznie większego.Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mjmaciek




Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:14, 10 Cze 2014    Temat postu:

Paolo co do bolków mi to zajęło kilka sezonów żeby je skutecznie łowić
1. miejsce
2. czas ( pora dnia )
3. metoda połowu
4. technika prowadzenia przynęty
5. sprzęt
6. przynęta - i tu się zaczyna ..............

no a potem to już tylko przyjemność no i oczywiście jak biorą ........

jak wpadłem jak się ustawić na bolenia ( po przerobieniu wszystkich punktów ) to udawało mi się złowić 2-3 a nawed więcej sztuk za jeden wypad.( mówimy o fajnych sztukach nie podrostkach)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paolo1234567




Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Wto 12:45, 10 Cze 2014    Temat postu:

Ja nigdy nie nastawiałem się na Bolenie.
Od kilkunastu lat łowię na jeziorach gdzie tych ryb nie ma.
Boleń jako jedna z nielicznych ryb pokazuje ,,dosłownie,, wędkarzom że jest w łowisku.
Może i przyjdzie na nie czas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lester




Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 12:18, 11 Cze 2014    Temat postu:

Wczoraj wróciłem z mojego kochanego Szelmentu.Po dwudniowym nęceniu makaronem ,łubinem i pęczakiem doczekałem się z kolegą pierwszych brań.Wstaliśmy raniutko i pook pół godzinie od zanęcenia pierwsze branie, niestety ryba zeszła.Bałem się że odprowadzi inne ryby z łowiska ale nie.Złowiłem 3szt -ok 1.3kg, 0.7kg,0.7kg.Bardzo się ucieszyłem że miejsce które wytypowałem sprawdziło się.Łowiliśmy na 10m a łódż stała na 5m czyli ostry spad.Niedługo urlop więc będzie się działo.Przy okazji doświadczyłem tego że mój kij jest za krótki do łowienia z takiej głębokości.Jadę do sklepu oglądać bolonki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mjmaciek




Dołączył: 21 Lut 2012
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:18, 03 Lip 2014    Temat postu:

Witam
U mnie się ruszyło od około dwóch tygodni leszcze współpracują średnia z połowu to około 7 szt w przedziale od 1-1,5 do około 2,5 kg ale trafił się jeden bogaty 4,1 kg niezła łopata częstym przyłowem w tym roku są karpie 2-3 za jeden wypad udaje się wyjąć. Panowie dużo pracy kosztuje w tym roku przechytrzenie ryby u mnie nonstop kombinuje zmieniam ale w końcu idzie sobie połowić . Hm " Jaro wielu gości u nas mówi że ryba nie łyka fakt z mojej strony ciężko z rybą jest jak holera duża woda wzięła część ryby wyłapali wędkarze a zarybienia jakie są wiesz no i dlatego z rybą coraz ciężej.
Bogdan ale lufy żeś trafił bogate ( na twoje stronie te zdjęcia są piękne) oj czujesz te leszcze niesamowicie z dna czy z toni ci połknęły ???


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaro77_77




Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Czw 22:17, 03 Lip 2014    Temat postu:

Hej
mjmaciek ja leszcze łowie pierwszy sezon, jeszcze nie złowiłem w tym roku żadnego. Nęcę od dwóchtygodni i łapie tylko małe karpiki i jazie, a dookoła wędkarze wyciągają łopaty. Ale się nie poddaje, studiuje forum i oglądam filmy Bodzia, kombinuje aż może coś wykombinuje. Dla osłody dzisiaj sandaczyka wyciągnąłem na 53. Jutro skoro świt zaś uderzam - może 4 lipca to ta data:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaro77_77




Dołączył: 05 Lut 2014
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec

PostWysłany: Nie 22:17, 06 Lip 2014    Temat postu:

No i jest -mój pierwszy leszczyk. 53 cm 1,6 kg. Wziął z dna na śmierdzący makaron z różą. Piękna lufa była jak na filmach u Pana Bogdana -to działa. Myślałem już powoli że mi się to nie uda - ale radocha. Zrobiłem sekcje i mojej zanęty raczej nie było -tylko żółta maź - chyba że to strawiona kukurydza. Z toni nie było żadnych brań. Do parki szczupaczek na 57 cm na spining. Zobaczymy czy był to przypadek, czy leszcze zasmakowały w mojej kuchni -oby tak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paolo1234567




Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Nie 23:12, 06 Lip 2014    Temat postu:

jak sadził na zółto to pewnie kuku trawił. W zimę jak nęciłem pęczakiem i kasza to dawały na biało po 2-3dniach. Tzn. że schodzą do dna. Próbuj też z toni. 2-4m. Bywa że przynęta nie spadnie na 4metry a spławik leży. Tam łobuziaki buszują.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wędkarzKP




Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:52, 10 Lip 2014    Temat postu:

Jak tam Panowie, nikt się nie chwali? 10 lipca, a relacji jakoś nie ma szczególnie dużo. Ja w tym roku się trochę przejechałem, nęciłem sobie fajne Linowe miejsce, które w sierpniu zeszłego roku dawało naprawdę ładne (2 - 2,5kg) Liny. W tym roku już praktycznie od maja tam podsypuje i ... nie złowiłem żadnego Lina Sad co gorsza nawet płotki czy wzdręgi nie chcą skubać. Raz na świte zaraz po zarzuceniu lufa do góry i odjazd - Leszcz 1,5KG, ale, że to płytka woda 2,5 metra to podejrzewam, że przy holu narobił hałasu i reszta stada się zmyła. Teraz zacząłem testowo sypać grochem, łubinem i trochę kukurydzą w inne miejsce, może tam coś podejdzie. Kurde słysze cmokanie tych Linów, a brać mi coś nie chcą. Ehh te ryby dają do myślenia! Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
black




Dołączył: 24 Lip 2014
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stolyca

PostWysłany: Czw 23:28, 24 Lip 2014    Temat postu:

Na spławik choruję od kilku lat, a od ostatnich 3 lat to już dla spławika straciłem głowę. Za to leszcz uwiódł mnie w ubiegłym roku. Na urlopie z miejscowymi dwoma wędkarzami w ubiegłym roku też w Lipcu, wybraliśmy się na noc na łódkę na Leszcza właśnie, do rana mieliśmy na kontach po kilka łopat 60_70cm. Coś pięknego podnosić je z 7m na bolonce 8m. I tak było przez cały ubiegły urlop. Teraz też tam byłem, sypałem przez 10 dni grubo, tłusto i słodko i.... ani jednego Leszka, przez 10 dni ani ja ani inni wędkarze nic a nic, z czasu jedynie płoteczka' wzdręga czy krąpik, max 20cm i to wszystko. Aż do ostatniego wieczora urlopu bryndza, powiedzym że szukać ryb potrafię, wiem że tam były ale po prostu obraziły się na jedzenie, trudno, Leszczyki w tym roku nauczyły mnie pokory i mam teraz do nich jeszcze większy szacunek. Za to w ramach przeprosin przysłały mi ostatniego wieczora węgorza 95cm długości, na bolonce 8m i główna 0,18mm a przyponowa 0,16mm to była jazda bez trzymanki.

P.s. Kolego wedkarz. Ja niedawno trafiłem na jeziorko gdzie trochę linków było, przy rannym spiningu obserwowałem ich drogi żerowe i wielkość piany. Oczywiscie tam gdzie pienisko było największe tam nęciłem i ze spławiczkiem zaczęło się polowanko. Jak się okazało brania były, brały liny a i owszem ale tylko lekko pociągnęy spławikiem i koniec brań, a spławik 1g przynęta na dnie, jak zawsze... głębokość 1m... i tak zachowywały się cały czas, aż do czasu.... kupiłem fluorocarbon 0.18 na szpulę i 0.16 przypon, spławik waggler 1g z własnym obciążeniem, przypon do krętlika minimalnej wielkości i to było jedyne żelastwo pomiędzy spławikiem a haczykiem, z racji że używam 8m bolonki to z postawieniem przegruntowanego zestawu o 0.5 m tam gdzie chciałem nie było problemu. No i właśnie to był strzał w 10kę w 2h cztery brania i cztery liny, wszystkie między 50 a 55cm.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez black dnia Czw 23:45, 24 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bolek68




Dołączył: 25 Lip 2013
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Sob 10:11, 26 Lip 2014    Temat postu:

Coś faktycznie w lipcu cisza na forum - nikt się nie chwali. Ciekaw jestem czy u innych tak samo nędznie jak u mnie. Siedzę od tygodnia na jeziorach lubuskiego - obstawiam dwa jeziora - jedno za leszczem drugie za linem. Stanowiska karmione regularnie i ani śladu leszcza, nawet o większą płotkę trudno ani z gruntu ani z toni - kompletna cisza. Liny również pozamykały pyski, na stanowiskach z których zawsze coś wydłubałem wogóle ich nie ma - nie ma cmokania, nie ma bąbli, nie ma spławów - kompletnie jakby ich nie było.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maniek73




Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Augustów

PostWysłany: Nie 20:55, 27 Lip 2014    Temat postu:

Spławów ostatnio faktycznie bardzo mało. Ostatnio fajnie się spławiały ok. tydzień temu i w toni kilka złowiłem jak nigdy.
Mimo braku nadmiernej aktywności można coś wydłubać. Przedwczoraj 5 szt. w tym jedna dwójka (okaz na tym jeziorze) a dzisiaj 3 po 1,5kg i kilka brań zepsutych. Skubańce biorą z blisko 13m z dna.
Połamania


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maruszeczko 80




Dołączył: 12 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 8:30, 28 Lip 2014    Temat postu:

Witam brygadę. Udało mi się na 4 dni wyskoczyć nad jeziorko. Powiem Wam, że super było... zaczęlo się w środę - wysypałem wiadro 20 l w moje miejsce na spadzie 7 metrowym. W czwartek rewelacja - opad deszczu do piatku do 13.00 Nie pamiętam już kiedy ostatnio padało tyle godzin.... Uspokoiło się więc po południu wio na ryby - efekt - zero. Kilkanaście kompotówek na 2 kukurydze i 4 białe - wykładki 15 gramowych spławików - widok bezcenny i zawsze dreszczyk że może właśnie napłynęły kabany... Pozostawał jedynie dreszczyk. Sobota - zmiana wiatru zdecydowanie lżej wiało i lepiej brało. Trafiłem jednego leszcza 60 dkg kilka płoci po 40 dkg - fajne holowanie z 7 metrów i kilkadziesiąt kompotówek. Woda gorąca wręcz. Kolejny raz nie połowiłem, ale to taki rok jakiś dziwny. Nie mogę się wstrzelić. Tym razem kolega wędkarz podreperował mi gula bo wyciągnął 2 liny - na oko takie po kilo i lescza 2 kg z płytkiej wody. A skoro są kilaki to sa i kluchy... Kwestia czasu żeby padły. Sypałem do wody kukurydzę pastewną (0,8 kg) , pęczak (1 kg), płatki owsiane (0,5 kg) groch (0,8 kg) 100 ml robali oraz 1,5 kilo zanęty - to wszystko daje wiaderko około 20 litrów. Po 4 dniach sypania zastanawiam się po co mi gps - skoro już pierwsze pedy grochu oraz kukurydzy wystają już nad powierzchnię wody Razz...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maruszeczko 80 dnia Pon 8:31, 28 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bpokorski




Dołączył: 15 Lip 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 11:00, 28 Lip 2014    Temat postu:

W sierpniu się zacznie Smile od połowy. Ostatnio pogoda nie sprzyja rybą - za parno - może i trzeba spróbować nastawić się na noc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
paolo1234567




Dołączył: 15 Kwi 2012
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płońsk

PostWysłany: Pon 11:05, 28 Lip 2014    Temat postu:

Sobota od godziny 19 do 8 rano na łodzi we dwóch. Kilka 0,5 kilo leszczaków i nic więcej. Z dna zero tylko z toni. Od 23 do 3 kompletna cisza. Po 4 troszkę skubały ale cienko. Pierwszy raz nocka na łodzi i na pewno nie ostatnia, pomimo braku sukcesu. ale za to z doświadczeniem. Polecam zdecydowanie ale tylko dobrze zorganizowanym wędkarzom.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 43, 44, 45, 46, 47, 48  Następny
Strona 44 z 48

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin