Bogdan Barton radzi

match 2000

Witam wszystkich.W środę 9.10.2013.pojechałem na ten zbiornik,na którym miałem ochotę łowić poprzednio.Tym razem mogłem łowić tam gdzie chciałem.Tak jak przypuszczałem ryby już chyba odeszły od brzegu na swoje miejsca gdzie przygotowują się do zimy.Łowiłem na gruncie ok.4,5m.Brały tylko 10cm. okoniki i takie same leszczyki.No ale jedno branie było takie że mogłoby być braniem roku gdybym je wykorzystał.Branie było na dwie czerwone pinki na haczyku nr.14.Początkowo ryba szła do brzegu bez większego oporu,ale póżniej przymurowała.Dwa razy udało mi się podciągnąć ją pod powierzchnię ale nie na tyle żeby ją zobaczyć.Póżniej chodziła ok.1m.pod powierzchnią.Trwało to kilka minut.W pewnym momencie poczułem na kiju dwa mocne uderzenia i pękł przypon.No właśnie pękł albo został ucięty.Najpierw myślałem że to karp tym bardziej że łowiłem w miejscu gdzie 23.kwietnia złowiłem 12 karpi.Myślę jednak że był to szczupak.Karp moim zdaniem jest za wolny i raczej robi zakola a nie wali łbem.W każdym razie już nie dowiem się co to było.Szkoda rybki bo mogła być moją rybą sezonu ale cóż tak widocznie musiało być.Na razie sezonu nie podsumowuję bo może jeszcze gdzieś pojadę,ale tym razem na płytsze łowisko.Pozdrawiam.

paolo1234567

Widac że jesień nie zbyt miła dla wędkarzy. Nikt nie chwali się co złowił. Albo trudy ze znalezieniem ryb albo skromnośc.

maniek73

Witam
Ja dziś złowiłem 7 szt.. 5 z nich 0,7-1,0kg, wszystkie z toni 8,5-10m na łowisku 13m na malutki kawałek makaronu lub 2-3 ziarna pęczaku, na kuku ani nic grubszego nie chciały brać.
Dziwny rok ogólnie, wiosny prawie nie było, w lipcu/sierpniu łowiłem głównie z dna 9-11m, teraz różnie i ogólnie bez rewelacji. Zastanawiam się czy nie nęcić już 15m+. Co o tym sądzicie?

Marcin232

Moim zdaniem powinieneś poczekać z tym nęceniem na głębszej wodzie aż temperatura wody spodnie poniżej 10 stopni, tak na 7-8, ale łubin w dużej ilości nawet surowy możesz sypnąć tam wcześniej, żeby już czekał na ryby.

foliatek

Oto moje relacja z polowów:
wisła - strasznie kapryśna jednego dnia kilka ladnych okoni (30-35 cm) nastepnego dnia nic
jezioro - troszke lepiej jakis szczupaczek 55-60 cm, wegorz i sandaczyk ale to juz pojedyncze sztuki.
Woda i temperatura powietrza jeszcze troszke za wysokie moze za 2 tygodnie sie to zmieni.
Lecz ten sezon bardzoooooo słabiutki !!!

Filip.S · Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Ja mam podobne wrażenia co foliatek. Ten sezon to jakaś padaka normalnie nic nie brało na Gople wegorz,szczupak,sandacz,leszcz...kompletnie nic. Od jakiegoś miesiąca to już jest TREGEDIA nic co weekend łowienie na spining kilka małych okonków (kilka łącznie z 10), sandacze i szczupaki kompletnie nic nawet koledzy po kiju nic nie łowią. Wczoraj byłem z odległościówką by za białorybem się trochę po uganiać, żeby coś w końcu na kolacje wpadło. EFEKT dwa maluśkie leszcze + Jazgarz. Nie wiem co sie dzieje z tą wodą Sad

foliatek

caly czas mam wrazenie iz konsekwencją jest to ze byla dluga zima i dlatego ryba zwariowala, dlugo byl lod na jeziorach itd wszystko sie przesuneło.
w moim towarzystwie wedkarzy nikt tego roku nie polowil jak lata wczesniej ale musi byc rok posuchy aby byly lata urodzaju Smile

mateusz96

Witam. Moim zdaniem wszystko zależy też od zbiornika. W jakiej części kraju on jest położony , od jego głębokości roślinności jaka w nim występuje. Ale muszą być lata że ryby nie biorą aby były lata że ryba bierze inaczej wędkarstwo było by nudne i bez sensu. Smile

Pozdrawiam.

Filip.S · Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tylko, że to trochę frustrujące jak pływasz co tydzień i nic kompletni nie łowisz. Na moim zbiorniku są wędkarze co od czerwca nie złowili nic konkretnego. W zeszłym sezonie gostek latał za sandaczem do końca sierpnia miał 33 sztuki, w tym roku do dzisiaj ma zaledwie 3szt!!!

mateusz96

Rozumiem to wszystko. Od 3 tygodni pływam za szczupakiem i jedyne co łapie to 40-50cm szkielety. Jest jeszcze dosyć ciepło wielkie szczupaki wg mnie dopiero biorą kiedy są już przymrozki.

match 2000

Witam wszystkich.Kilku kolegów wyraziło już opinie o mijającym sezonie.Przyłączę się i ja,tym bardziej że sezon już zakończyłem.Co prawda myślałem że dłużej w tym roku połowię,ale niestety pech.W połowie sierpnia podczas uruchamiania kosiarki do trawy poczułem w prawym łokciu ból jakbym wbił sobie gwożdzia.Początkowo to zlekceważyłem i pomyślałem że to nic poważnego i dalej wędkowałem ale ból nie ustępuje,bardzo boli i trzeba było iść do ortopedy.Mam schorzenie ,które potocznie nazywa się "łokieć golfisty".Teraz zapisałem się na rehabilitację i od 18 zaczynam przyjmować zabiegi.Ale wracając do tematu.Tegoroczny sezon uważam za trudny.Niestabilna pogoda,deszcze,silne wiatry często zmieniające kierunek powodowały że ryby nie czuły się dobrze.Ja mam do dyspozycji trzy łowiska.Jedno duże 500 ha,gdzie łowię na głębokościach od 1,8 do 5,0m.Najlepsze efekty na tym łowisku mam od początku wiosny do połowy czerwca,póżniej kwitnie woda i zaczynają się wakacje a z nimi sporty wodniackie,drugie mniejsze też kwitnie i trzecie gdzie jest czysta woda,cisza i gdzie w przyszłym roku zamierzam najczęściej łowić.Co do wyników to w tym sezonie złowiłem w sumie:382szt.ryb.W tym 281szt.płotek,34szt.leszczy i leszczyków,10szt.karasi,5szt okoni i 2szt.karpi.Nie wliczam do tego wyniku ryb złowionych na łowisku specjalnym.Nie wiem ile to ważyło bo nie ważę ryb.Uważam że o wielkości ryby decyduje jej długość.Jest to wynik gorszy od ubiegłorocznego,w którym złowiłem 530szt.Na rybach byłem 22 razy,5razy zszedłem z łowiska bez brania.Najlepsze wyniki tj.51szt uzyskałem dwa razy,najgorszy wynik uzyskałem na zawodach,na które zostałem zaproszony przez kolegów z mojej byłej firmy,i gdzie dostałem niesamowite "baty"-złowiłem jedną płotkę i zająłem 8 miejsce na 12 startujących.Do galerii wstawiłem 5 fotek,które wg.mnie były godne uwagi.Mam nadzieję że przyszły sezon będzie lepszy.Pozdrawiam wszystkich.

Rafal.Czapelek

najlepszy sezon w moim życiu.gotowany groch stał się moją słodką tajemnicą.2 kg karasie i liny na kiju to jest to. karpie powyżej 10 kg .wszystko na leśnych zbiornikach.dzięki P.Bogdanie.za rok na celownik leszcze. Very Happy

waldiglogow

Panowie a jak szczupaczki o sandacze?u mnie nic się nie dzieje,jeszcze wymiaru tej jesieni nie mialem,same maluszki miedzy 20 a 40cm.odra okolice glogowa

mjmaciek

Witam
Ja w tym sezonie troszke połoiłem ze spiningiem i na rybkę jesień była niezła sandacza powyżej 55cm złowiłem trochę ze szczupem słabiej ale też udało się coś złowić . Podsumowywując to jesień z drapieżnikiem dla mnie była bardzo dobra.W galerii dałem zdjęcie największego szczupaka i sandacza jak do tej pory w tym sezonie . Do lodu może coś jeszcze uda sie złowić........
Połamania

tryt

Lodu nie ma, to wypadało się pożegnać z wodą Wink

. Pomachałem spinningiem, przypadkowo się niewymiarowy szczupaczek zahaczył, no i koniec sezonu powolutku Crying or Very sad