Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna Bogdan Barton radzi
Wędkowanie z przewodnikiem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

pytanie o letnią miejscówkę

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sttts




Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:48, 29 Gru 2011    Temat postu: pytanie o letnią miejscówkę

Witam serdecznie. Ostatnio wiele czytam i studiuje wszystko co dotyczy łowienia leszczy na dużych i rynnowych jeziorach. Wiem ze pan Bogdan to jeden z najlepszych jak nie najlepszy speców w tej dziedzinie. Ja również jestem zapalonym łowcą pięknych łopat lecz w rzekach. Lecz od 2 lat w sierpniu jeżdżę na urlop na duże rynnowe jezioro, podobne do jezior pana Bogdana. Dlatego jego wiedza jest mi bardzo pomocna. Oglądałem nawet płyty z filmami z których wiele najważniejszych spraw jest zawartych. Stosuje też pańskie dodatki zanętowe oraz składniki . Nęcę grubo i dużo, łowię z dna i z toni. Wiem że twierdzi pan ze 90% sukcesu to nie zanęty ale miejsce w którym się łowi. Moje jezioro jest bardzo słabo urozmaicone, jest to rynna ciągnąca się przez całe jezioro. wiem to z dosyć dokładnej mapy batymetrycznej którą posiadam. Wokół są prawie same spady. Raz strome raz łagodniejsze. Te strome kończą się głębokimi rynnami nawet do 30m. Te łagodniejsze kończą się na 15- 17 m. Ja łapię na zachodnim brzegu jeziora na stromych spadach. Szukałem chociaż spadu z jakąś półką bądź krótkim blatem ale takowych nie znalazłem. Dopiero na 15 metrach, a to chyba za głęboko na sierpniowe leszcze z dna i z toni. Łowię w połowie spadów na głębokości 12m gdzie na końcu jest ok 28 m...łowię z różnym skutkiem, tylko duże leszcze z toni,(z dna nic) powyżej kilo, ale jest ich mało. Nigdy nie złapałem więcej niż 8-9szt ale bywa że i 2-3 szt dziennie. Sztuk małych nie ma wcale. I sam już nie wiem czy to co łapię to tylko przyłów, gdyż łowię leszcze wędrujące po jeziorze, w złym miejscu. W następny roku chcę zmienić alternatywę. Chcę Spróbować łowić na łagodniejszych spadach, które kończą się płaskim dnem na 15 metrze. Ale nie wiem czy nie będzie to za głęboko jak na sierpień...Chciałbym prosić wszystkich oraz pana Bogdana o cenne wskazówki dotyczące dobrych miejsc o tej porze roku. Wiem że najlepiej to czytać wodę ona sama da cenne wskazówki, ale mam za mało czasu, by szukać leszczy i eksperymentować, bo urlop to tylko trzy tygodnie. Serdecznie dziękuję za odpowiedzi i serdecznie pozdrawiam. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Administrator



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przechlewo

PostWysłany: Pią 11:50, 30 Gru 2011    Temat postu:

Witam serdecznie
Bardzo ciężko coś pomóc nie znając jeziora. Mogę pomóc jedynie w taki sposób opisując mapę batymetryczną. Z tej usługi skorzystało już bardzo wielu wędkarzy z całego kraju i teraz co wiem łowią piękne ryby...Pozdrawiam bodzio


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sttts




Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:21, 30 Gru 2011    Temat postu:

Witam. Bardzo pomocne było by wiedzieć czy warto szukać sierpniowych leszczy w połowie stromych i głębokich spadów brzegowych dochodzących do ok 25m, czy może na łagodnych zakończonymi blatami na 15m? Czy wybierać brzegi najbardziej nasłonecznione czy raczej ciemniejsze? Na jakich głębokościach ich szukać. W miejscu w którym zazwyczaj łowię jest 10-12m gdzie zaczyna się warstwa mułu. Z dna nie złapałem żadnego leszcza, jest tylko mnóstwo płotki i okoni. Z toni trafiają się lechole ale sporadycznie. Czy zejść może jeszcze głębiej?. Prosił bym o każde wskazówki dotyczące przebywania leszczy w jeziorze o tej porze roku. Serdecznie pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sttts




Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 10:11, 13 Sty 2012    Temat postu:

koledzy proszę o jakieś sugestie. pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cudak




Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębno

PostWysłany: Czw 9:54, 19 Sty 2012    Temat postu:

Witam,

Wiosną 2011 (ciężko to określić, bo nadeszła bardzo późno) w ogóle dziwny był początek tamtego sezonu wędkarskiego, kupiłem ponton, echosondę, itp. itd. celem właśnie szukania "dobrych miejsc na ryby" (oczywiście czysta teoria) Smile. Jedyne co mogę podpowiedzieć to do znalezienia teoretycznie dobrego miejsca potrzebna Ci będzie MAPA BATYMETRYCZNA jeziora (najważniejsze), echosonda, podstawowa wiedz na temat zachowania się różnych gatunków ryb (ichtiologia) i artykuły Pana Bogdana na chyba już niestety nie aktualizowanym PINGERZE i aktualizowanym forum. Jest tam/tu naprawdę mnóstwo cennych informacji, jednak trzeba wszystko skrupulatnie przejrzeć, przeczytać. Ja tak przynajmniej zrobiłem i jak tylko zeszły lody z jeziora wyruszyłem na trudne, ale ciekawe poznawania jeziora. Wydaje mi się, że nie można powiedzieć od razu gdzie są ryby, gdzie najlepiej łowić, itp. rzeczy. Oczywiście są fundamentalne prawa którymi powinny podkreślam powinny rządzić się ryby jednak wystarczą jakieś anomalia pogodowe tak jak to było rok temu i wszystko już się zmienia, ciężko to opisać. Pływając po jednym i tylko jednym jeziorze do końca prawie listopada (dość ciepło było o tej porze) średnio 3 - 4 razy w tygodniu po 6 godzin, w soboty i niedziele nawet 12 godzin, mogę z pełną świadomością teraz powiedzieć/napisać, że bardzo, ale bardzo dużo mi to dało, tzn. wiem o wiele więcej niż wiedziałem. Musisz Sam wypłynąć i spędzać jak najwięcej czasu nad wodą (doświadczenie się liczy). Dodatkowo napiszę, że każda moja wyprawa wiązała się z pomiarem temperatury wody na powierzchni i innych głębokościach (wg mnie bardzo ważny czynnik) no i oczywiście jak chyba każdy robiłem jakieś tam notatki. Wiem, że Pan Bogdan opisuje mapy batymetryczne danego jeziora, bardzo cenna informacja, którą można się posłużyć na samym początku. Weryfikując taki opis można bardzo dużo się dowiedzieć.

W sumie to nie podałem żadnych informacji typu: latem trzeba łapać na gł. 8m i tylko tam lub wiosną na gł. 4m, bo byłoby to wielką bzdurą. Każde jezioro jest inne, bo posiada inne dane: głębokość. powierzchnia, położenia, itp. itd. Więc trzeba po prostu wsiąść w łódkę i pływać, pływać.

Mogę jeszcze dodać, że nigdy (a łapię na tym jeziorze bardzo długo) nie złapałem leszcze czy też lina, a w sezonie 2011 łapałem je bardzo często, nie były to wielkie okazy, ale już łapałem co bardziej potęgowało chęć poznawania zwyczajów ryb i samego jeziora. I już z niecierpliwością czekam na nowy sezon "uzbrojony" w nową wiedzę.

Życzę miłego poznawania ryb i jezior.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cudak dnia Czw 10:11, 19 Sty 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin