Bogdan Barton radzi

pudzian_881

Witam , Chcialbym pana zapytac o skutecznosc grochu jako przynety na duzego leszcza. Jakich zapachow warto dodac do grochu. Czy lowil Pan leszcze na groch? Dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam

bodzio

JAK NAJBARDZIEJ!!! Groch jest rewelacyjną zanętą i przynętą na leszcze, a jakie płocie biorą na groch... Nie ma takiego roku żebym nie wsypał do wody kilkadziesiąt kilo. Wiosną przed tarłem grybych leszczy czyli w połowie czerwca sypię groch razem z łubinem. Na haczyk też zakładam groch po dwa ziarna. Z grochem trzeba uważać przy gotowaniu, bo szybko robi się miękki. Oczywiście moczę groch 24h potem gotuję co chwilę sprawdzam ziarenko w palcach. Jak sie już z wyczuciem(ale nie za szybko)rozgniata to wyłączam ogień i zostawiam do ostygnięcia w wodzie której się gotował. Można też zlać groch i zostawić na sicie do ostygnięcia NIE STUDZIĆ GROCHU ZIMNĄ WODĄ bo zaraz zrobi się twardy jak był na początku.
Na leszcze, liny, płocie groch też gotuję z dodatkiem cukru lub miodu jest to też super zanęta i przynęta szczególnie latem. Groch też posypuję różnymi zapachami jakie tylko już są sprawdzone

andrzej1850

Witam Bodzio skąd ja to znam wiosna (groch,łubin) i łubinówki.Takie sztuki się łapało.Pozdrawiam Andrzej T.

wojtek16911

a ja mam jeszcze takie pytanko czy można tez gotować groch z czosnkiem ??

bodzio

Wszystkie produkty powinno się gotować z zapachami i smakami. Ale zawsze radzę dodawać takie zapachy pod sam koniec gotowania. Wtedy nie stracą nic na wartościach...

max

Panie Bogdanie przepraszam ze odswiezam tak stary post, czy ten groch mozna np. zaprawic pana smrodkiem. zamierzam tak od plowy kwietnia necic na jeziorze wlasnie grochem i lubinem plus ewentualnie kukurydza zaprawiona pana smrodkiem plus kolendra do tego co pan o tym mysli

bodzio

Witam serdecznie
Wszystko osobiście zaprawiam smrodkiem, zanętę groch, kukurydzę i twardą i konserwową, łubin, bobik. makaron i wszystko, co tylko stosuję jako zanętę i przynętę. Czym twardsze ziarna, czy kulki lepiej jak dłużej poleżą zmoczone smrodkiem. Prawie zawsze ze smrodkiem mieszam inne zapachy i smaki. Oczywiście koncentraty(wyciągi) w małej ilości, bo smrodka można nie żałować szczególnie wiosną. Pozdrawiam bodzio

maruszeczko 80

Witam. Chciałbym się podzielić kilkoma spostrzeżeniami związanymi z grochem jako przynętą na leszcze. W 2010 łowiłem liny w moim ulubionym miejscu, gdzie głębokość łowiska wynosiła 3,5m. Od kilku lat wiem, że przy nęceniu regularnym zaglądają tam leszcze. Nie są to potwory - takie do 2 kg. Nęciłem grochem i kukurydzą gotowaną pół na pół. I w zależności od dnia leszcze wolały albo kukurydzę albo groch. Najlepsze efekty miałem jak na haku wisiały 2 ziarna. Co do grochu ważne jest żeby kupić słodki nie gorzki - taki również wystepuje. Zdołałem sobie już spaprać 2 tygodnie urlopu przez gorzki. Następną świtną radą jest moczenie go przez 24 godziny. To podstawa. Ja osobiście odsączam go na sicie - trzeba uważać, żeby żaden piesek nie posmakował bo z kilograma grochu nici. Poza tym groch rewelacyjnie pachnie. Na hak zawsze wybierałem kilkaset ziaren i moczyłem w dipie smrodku Bodzia. Mogą tak stac przez tydzien w lodówce. Tylko trzeba mieć szczelne opakowanie jeżeli nie chce się mieć w lodówce zapachu jeziora zreszta bardzo przyjemnego. Pozdrawiam i to dzięki Bogdanowi znów dobrałem się do tych moich ulubionych linów za co mu serdecznie dziękuję. Zobaczymy jak bedzie w 2011r.

max

Dziekuje panie Bogdanie za odpowiedz bede musial tez pana splawiki kupic bo spodobaly mi sie.

deli

Witam.

Maruszeczko80 opisujesz dwa rodzaje grochu; słodki i gorzki. Jak je rozróżnić w centrali nasiennej gdzie występuje kilka odmian a sprzedawca nie wie o co chodzi ?
W necie znalazłem jedno zdanie że odmiana słodka to ta w różowawej łupince!

Pozdrawiam!

max

Dobrze ze Maruszeczko wspomnial o tych dwoch odmianach raz kupilem w centrali nasiennej ale efektow na niego nie bylo moze byla to odmiana gorzka a ja nawet o tym nie wiedzialem teraz nie bede ryzykowal kupie w spozywczaku minusem bedzie pewnie o wiele wyzsza cena.

zbynek80 · Wysłany: Pią 0:31, 02 Mar 2012 Temat postu:

Dzwoniłem dziś do centrali nasiennej z zapytaniem o nasze ziarenka (łubin, bobik, kukurydza ,groch) czy mogę kupić w ilościach 5-10-15-20kg Powiedziano mi że tak, i pan dodał "że to wszystko paszowe"
Jeśli chodzi o kukurydzę, łubin i bobik to się domyślałem, że to takie paszowe ziarna. Ale jeśli chodzi o groch ? Czy też jest jakiś paszowy? Bo na stronie mają groch siewny. Czy dla ryb potrzebny jest taki groch jak dla nas na grochówkę ? Czy to będzie to samo tylko z przeznaczeniem na siew?
Zastanawia mnie jeszcze fakt grochu słodkiego i gorzkiego o którym pisał maruszeczko, może ten gorzki to właśnie paszowy ?

Marcin232 · Wysłany: Pią 0:58, 02 Mar 2012 Temat postu:

Wydaje mi się, że gorzki groch używany może być na przedplon jako nawóz zielony a paszowy to ten jadalny żółty groch ale nie słyszałem o gorzkim być może jest dostępny bardzo rzadko i nie wszędzie.
Paszowy to porostu nie sortowane ziarna odrzucone z różnych powodów, czasem trochę pokruszone ale niczym nie zaprawiane tak jak do siewu i trochę bardziej zanieczyszczone. To tak jak np. z pszenicą jest paszowa i konsumpcyjna, i do siewu ( do 2 zbiorów). Łubin też w centrali możesz kupić sortowany do siewu- jest droższy i paszowy tańszy a to dwa takie same łubiny.