Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna Bogdan Barton radzi
Wędkowanie z przewodnikiem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

mój smrodek

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodzio
Administrator



Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Przechlewo

PostWysłany: Wto 15:53, 28 Paź 2008    Temat postu: mój smrodek

BOGDAN BARTON
ATRAKTOR-DIP –„mój smrodek”
To efekt 35 lat praktyki na własnej skórze. Skrzętnie zabezpieczona tajemnica przez 30 lat. Dzięki której padały największe rekordy wszystkich gatunków ryb Polski, a już dziś nie tylko Kraju. Dzięki smrodkowi mogę łowić wielkie ryby z marszu…
Tel 506432844
Ręcznie robione spławiki...



Każdy z nas nie raz szuka w wodzie kłodaków(larw chruścika), pijawek, jętek, ochotek, racicznic, małż, ślimaków itd. Po to żeby te naturalnie żyjące zwierzęta założyć na haczyk. Bo każdy wędkarz wie że z taką przynętą na haczyku nie trzeba zanęcać w ogóle, a rybę się złowi i to nie małą. To święta prawda bo ten pokarm ryby mają na co dzień, wśród niego się urodziły i żyją. Znają zapachy larw i dorosłych już osobników żyjących w wodzie. Ale mają też ze zdobyciem takiego pokarmu problem, bo muszą się wiele natrudzić żeby pojeść dostateczna ilość takich larw czy mięczaków. Zawsze chciałem mieć coś takiego naturalnego z wody i tym zanęcać żeby nawet z marszu łowić fajne ryby. Wiadomo, że kiedy ryby poczują intensywny zapach i smak tego czego poszukują przez całe swoje życie z wielkim mozołem w jednym miejscu, to zbierają się w dużych ilościach i to bardzo szybko w centrum tego pysznego i znanego im od urodzenia zapachu i smaku. I nie muszą być wcale głodne, ale instynkt im karze tu być i nie przegapić łatwego pożywienia. Po tylu latach mojego praktycznego wędkowanie i przebywanie nad wodą mam mój smrodek, czyli to co ryby znają od urodzenie. I dziś mogę łowić ryby z marszu, nie muszę tygodniami sypać wielkie ilości zanęty żeby przyzwyczaić najstarsze roczniki białej ryby. O tym świadczą relacje wędkarzy którzy używali smrodka na zawodach.
Drapieżniki jednak mają zmysły zapachu i smaku, które wyczuwają przez ciało, bo bardzo szybko reagują na przynęty spinningowe maczane w smrodku, lub z namaczanym kawałkiem waty,czy gąbki przymocowanej do kotwiczki błystki, woblera czy pilkera. Sam jestem bardzo zaskoczony o skuteczności smrodka jak czytam e-maile od wędkarzy np. z Anglii czy Rumuni gdzie łowią wielkie amury, karpie, sandacze, pstrągi i brzany. Nie wspomnę już o krajowych doniesieniach o pięknych okazach białych ryb ale i grubych węgorzach, sumach, karpiach, amurach. płociach, okoniach, szczupakach, a sam widziałem jak wędkarze łowili ponad kilowe złote karasie stosując kukurydzę moczoną trzy dni w smrodku… Bardzo się cieszę że mogę pomóc moim doświadczeniem tylu wędkarzom . Czekam na dalsze relacje i zapytania piszcie i dzwońcie. Bogdan Barton


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bodzio dnia Wto 16:01, 28 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin