Bogdan Barton radzi

patryk

witam , panowie krotko i na temat ,,,idzie wiosna potrzebuje pomocy a mianowicie w zeszlym roku wedkujac z lodki wytypowalem kilka miejsc i polowilem fajne ryby oczywiscie miejsce wytypowane nie z przypadku itd necone i zawsze gdy zaznaczylem sobie bojka to moje lowienie konczylo sie szybko tydziem moze dwa i po lowieniu,, poniewaz poprostu pseudowedkarze stawali lodka w moje miejsce i na bezczela lowili w miejscu ktore necilem i walili jakies dziadostwo do wody i miejscowka spalona no i moje dlugotrwale necenie szlo na marne , albo necilem i ktos jak byl pierwszy lowil albo ktos necil i psul mi miejsce i problem moj taki ze szukam sposobu na oznaczenie lowiska gdzie nece na otwartej wodzie tak by jacys szmaciarze mie nie podsiadalii ze swoimi ''magicznymi''zanetami ,metodami i tymi siatkami czekajacymi na tone ryb na patalnie, prosze o pomoc

Marcin232

Ręczny GPS z elektronicznym kompasem, to jedyne wyjście. Wydatek ok. tysiąca złotych.

Maciek W · Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 73 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Albo troszkę taniej, używam ten model kilka lat, sprawdzony, maksymalny błąd ok. 3 m co w nęceniu leszcza nie ma znaczenia
[link widoczny dla zalogowanych]

patryk

a gps wbudowany w telefonie jak jest to by nie nadal sie zeby wpisac wspolrzedne to tez mie chyba na wodzie pokieruje do miejsca na ktorezaznacze wspolrzedne . czy sie myle?

Marcin232

Możesz spróbować z telefonem jak najbardziej i sam stwierdzisz , czy i jaki GPS kupisz. Maćku, ja też go kiedyś miałem i szlak mnie trafiał jak kręcił się w kółko gdy już wolno płynąłem, zwłaszcza we mgle albo jeszcze po ciemku.. Ten GPS jest dobry ale dopóki jesteś w ruchu.

patryk

dzieki za odp .. z racji tego ze jestem zapalony wedkarz do tego stopnie vze nie moglem nie sprawdzic gps w tel odrazu,,, na wodzie nie sprawdzilem ale mam pole kolo domu dosc sporo i poszlem w jakies tam miejsce daleko w te pole i polozylem kawalek niebieskiej foli i na to kamien zeby nie zwialo zapisalem na gps poszlem do domu i nastepnie jak sie zciemnilo poszlem szukac na pole kamienia z wpisanymi wspolrzednymi, wiem to glupie he ale musialem sezon za pasem,,,,, dobra ale jakie wyniki? bylem 4 razy i za kazdym razem kamien znalazlem w promieniu powiedzmy srednio 5 metrow od kamienia bylem tylko ze problem w tym ze raz bylem 5 metrow np po prawo raz po lewo raz z tylu raz z przodu czyli na wodzie jak bym szukal wg gps z telefonu to raz bym kotwice rzucal 5 metrow blizej lowiska lub bardziej gdzies w bok lub w tyl , czyli niewiem sypac szeroko stawiac dwie wedki i nie przejmowac sie ze raz bardziej w prawo stane czy lewo blizej dalej itd jak to u was wyglada z tym ?no bo tu wychodzi margines bledu 5 metrow ok a na wodzie dojdzie fala to zanim rzuce kotwice to tez pchnie troche lodkie i marhgines bledy wg mie sie zwiekszy troche

wędkarzKP · Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Nie wiem na jak dużej wodzie będziesz wędkował, ale zawsze można ustalić jakieś punkty odniesienia (charakterystyczne drzewo, budynek) na brzegach. Wtedy GPS + "dobre oko" i nie powinno być problemu. Zwłaszcza, że nęcąc leszcza raczej zasypuje się łowisko dosyć szeroko (patrz filmy p. Bartona).

patryk

tak mi wydaje sie ze normalnie na telefon bede wpisywac wspolrzedne i najwyzej dodatkowo jakis patyk ucumuje do dna zeby wiedziec gdzie stawac lodzia i lowic np 20 m od lodki w jakas tam strone (w strone punktu odniesienia na brzegu typu drzewo) i wszystko a jak ktos odnajdzie patyk to bedzie lowil przy patyku raczej a nie 20 m jakas ze stron od patyka poprostu, zawsze stawialem bojke gdzie necilem a teraz marker moj naturalnie wygladajacy postawie w miejscu gdzie staje lodka i tyle tak na zmylenia swoja droga u was w okolicach tez trzeba sie chowac po krzakach np zeby moc ponecic dluzszy czas i zeby nikt nie podsiadal ?

Marcin232

Wszędzie trzeba uważać, bo na ,, krzywy ryj" się załapać to wielu jest chętnych. Nie muszą nic dać od siebie a łowią. Nie ukrywajmy, przygotowanie łowiska kosztuje sporo czasu, naszego doświadczenia na wielu porażkach no i kasy na dojazd, i na ziarno. Nie afiszuj się ze swoimi połowami, będzie Ci lżej, to wszystko utrzymać dłużej w tajemnicy.

patryk

chwalic rybami to ja nikomu sie nie chwale bo wiem co na rzeczy jak sie pochwale to na bank zajete miejsce dlatego jak pytaja czy cos zlapalemnarybach?jesienia odpowiadaz ze katar... tylko no sam nie wedkuje i jak kos widzi jak ryby holuje no to tez juz korcic moze,,, ja nie mowie niech lowia ryby duze itd ale niech tez przygotuje sobie lowisko neci i lowi rekordowe leszcvze daj panie borze ale od mojego miejsca niech trzyma sie z dala tym bardziej ze potrafie plywac kilka dni nawet sondowac dno a ze nie mam echosondy sonduje sznurkiem z zaznaczona miarka itd jest to mozolna praca ale lubie odkrywac jakies dolki gorki spadki czy cokolwiek i9 ustawiac sie na konkretny gatunek ryby nawet nie musi byc wielka itd cieszy to ze realizuje to co wyznaczylem sobie , chce lowic lina lowie lina chce leszcza no to lowie leszcza ale jak to marcin napisal potrzeba na to czasu posfiecenia kaski itd wiec problem podsiadanialowiska jest duzym problemem, swoja droga widzialem na filmach ze pan bogdan boje stawia przy lodzi i chyba nikt mu nie wpieprza sie na stanowisko, chyba ze tez ma lub mial takie problemy?

Maciej Kozyra · Dołączył: 08 Mar 2009 Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Aplikacja turystyczna w telefonie ma ok 3m rozstrzału(locus map), podobnie jak turystyczne gps. Jedyną przeszkodą w działaniu apki jest zasięg przekaźników tel i zasięgu.

patryk · Wysłany: Śro 10:25, 01 Mar 2017 Temat postu:

bedac raz w sklepie wedkarskim widzialem echosonde za 500 zlotych dokladnie nie pamietam ale cos okolo , wydaje mi sie ze to za tanio jak na echosonde i tak jestem cioekawy czy taka echosonda ma gps o takiej cenie czy tam tylko jest niewiem glebokosc ze pokazuje i raczej nic wiecej ? warto cos takiego kupic ? chodzi mi o gps no i glebokosc zeby pokazywalo i nic wiecej

Maciej Kozyra · Wysłany: Śro 20:15, 01 Mar 2017 Temat postu:

Na olx masz ofertę garmina z gps za 726zł, zobaczysz tam wystarczająco dużo, obsługa prosta, doby ekran - choć wiadomo, że mały.
Nie wiem jak z bezpieczeństwem transakcji, bo to olx a nie alledrogo.

patryk · Wysłany: Czw 11:18, 02 Mar 2017 Temat postu:

maly nie maly nie wazne mi tylko o gps chodzi i glebokosc i nawet maly model lepszy bo latwiej spakowac tym bardziej ze i tak zazwyczaj rowerwem dymam na ryby