Bogdan Barton radzi

glinkapiotr

Używał ktoś?
Jakie efekty?
Ja mam zamiar jutro przetestować, moje leszcze są wypchane pół na pół małżami i zanętą.

mam na myśli racicznice i zwykłe małże:
[link widoczny dla zalogowanych]

tylko je rozłupać i mięsko na haczyk, może być ciekawie

Marcin232

Powinieneś coś na to złapać.
Ja nie raz zakładałem ślimaki wodne na haczyk i łapałem na to leszcze, i liny. Brania były dość rzadkie ale jak już wzięło i jeśli nie zerwałem to do drobnicy to nawet nie było podobne. Brania na takie mięsko miałem zawsze bardzo agresywne.
W tym jeziorze w którym teraz łapie ciężko znaleźć takie skorupiaki nad brzegami. A szkoda!
Ps: Ludzie którzy łapią ryby na takie ,,rzeczy" nie chwalą się tym zbytnio innym.

patyk4411

Cześć Piotrek ja używałem racicznic na hak i powiem Ci że efekt dobry ładnych płoci połapałem a na liny używam też tych ślimaków bez skorupy trochę ciężko je znaleźć ale jak Ci weźmie lin to taki powyżej 1.5kg plus jest też taki że jak jest sporo drobnych karasi to nie ruszają przynęty bo co innego to okorują i znów ściągaj zestaw i kombinuj co tu założyć żeby karasie nie zjadły Smile

glinkapiotr

u mnie nie ma karasi, karpi w sumie tez nie (jesli juz to bardzo malo, i nie slyszalem zeby ktos jakiegos zlapal, albo tym sie chwalil)

dzisiaj probowalem lapac na malze, zlapalem z toni takiego 1.2kg +-, z dna tylko jedno branie ale wygladalo na jakiegos okonia z przerostem ambicji niz porzadnego leszcza
do tego kilka malych leszczy na biale