Bogdan Barton radzi

wiewer

Kilka postów niżej napisałeś:

"Ale wiosną można zapolować na takie okazy że aż trudno sobie wyobrazić. Przed tarłem żrą wszystkie roczniki razem zawsze w okolicach tarlisk i to na płytkiej wodzie."

Rozwiń prosze ten temat.
Sprecyzuj kiedy tak pięknie one żrą. Wiosna zaczyna się już w marcu (umownie po 15tym), kiedy woda zaczyna się podgrzewać na dobre.
Do tarła pierwszy raz przystępują w czerwcu (najpierw te mniejsze).
Przedział czasowy spory.
Jak wygląda tarlisko? Łąka podwodna? Zarośnięta górka podwodna?
Czym zarośniete? Czym różni sie tarlisko tych większych leszczy, które trą się dopiero w lipcu?
Czy żerują na stokach, czy pośród zielska, które powoli z dna wychodzi,
a może na czystych, mulistych płaskich odcinkach poniżej strefy roślin?
Dadzą sie ściągnąć zanętą i przytrzymać? Podchodzą blisko brzegu na 3 metrowe płycizny?
Czym kierować się wybierając łowisko aby sobie połowić te nieco większe?
Problem jest z tymi przedtarłowymi. Po tarle już znacznie łatwiej je namierzyć.
Pytań dużo, niestety czasu na eksperymenty nad wodą jak zawsze dużo za mało. Jeżeli możesz opowiedz o jeziorze nieprzepływowym.

bodzio

Leszcze intensywnie przed tarłem zaczynają żerować gdy woda ma temperaturę 14st warto wtedy szukać łagodnych spadów z północnej strony jeziora. Ta strona zbiornika najdłużej w ciągu dnia jest nasłoneczniona i tu najszybcie się wszystko budzi do życia. Bardzo obszernie opisywałem to w szczegółach na łamach Wędkarza Polskiego w ostatnich latach. Na forum takiego tematu się nie rozwinie wystarczy poszperać w starszych rocznikach WP. skrótowe pisanie nie zda się na wiele. Więcej radzę obserwować wodę daję słowo tam wszystko tak precyzyjnie i widocznie pokazane. Leszcze same pokazują gdzie są, gdzie jedzą i co jedzą...