Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna Bogdan Barton radzi
Wędkowanie z przewodnikiem
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Leszcze na feeder ?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbynek80




Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sieradz

PostWysłany: Pią 18:22, 17 Lut 2012    Temat postu: Leszcze na feeder ?

Rozmawiamy głównie o metodzie spławikowej, a co z metoda gruntową ?
Wiadomo, że łowienie z toni odpada.
Ale chcąc łowić z brzegu na większej odległości czasami odległościówka nie zapewni nam tak dalekich rzutów jak feeder czy klasyczna gruntówka.
Czy łowicie również na feeder typowo na DS lub sygnalizator? Czy jednak preferujecie metodę spławikową ? Jakie mogą być tego plusy lub minusy?
Mówię o łowieniu z obciążeniem, bez koszyczka (bo wiadomo nęcenie na grubo) Może powie coś na ten temat Pan Bogdan ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
cudak




Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dębno

PostWysłany: Nie 12:42, 19 Lut 2012    Temat postu:

Ja na jeziorach łapię standardowo na spławik, a na rzekach feederami z koszyczkiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
glinkapiotr




Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo

PostWysłany: Nie 15:03, 19 Lut 2012    Temat postu:

ja osobiscie czasami uzywam 2 feederow jak lowie z brzegu, bardzo lubie w ten sposob nocki sobie przesiedziec czasem.

problem jest taki, ze jak ladnie sie polapie to ludzie predzej czy pozniej to zobacza i beda siedziec na twoim miejscu.

no i lodka mozesz lapac wszedzie, feederem z brzegu tylko


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbynek80




Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sieradz

PostWysłany: Nie 15:54, 19 Lut 2012    Temat postu:

To jasne że z łódki można wszędzie ale nie zawsze ta łódka do dyspozycji jest. A jak już jest to jest to malutka turystyczna łódeczka na której mało wygodnie pomieścić się ze wszystkim i tym bardziej w 2 osoby. Dlatego wygodniej jest wykorzystać ją do zanęcania, a łowić z brzegu. Jeśli już jej nie mam to zanęcanie z małego pontonika plażowego, wtedy pozostaje już tylko opcja z brzegu.
Na interesującym mnie pod kątem leszczy jeziorze łowię ok 2 tygodnie roku. Więc wiadomo że łódkę mam pożyczaną, jak nie będzie można akurat pożyczyć to przecież z wędkowania nie zrezygnuję.
Dlatego też pytałem o te feedery, bo wiadomo zestaw już nie jest chyba taki czuły i delikatny jak spławikowy. Choć czasami ze spławikiem miałem taki problem, że jak daleko rzuciłem to ledwo widziałem spławik lub prawie w ogóle. A szczytówkę feedera (lub sygnalizator) mam pod nosem.
Panie Bogdanie może Pan coś podpowie na temat łowienia z gruntu ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
glinkapiotr




Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo

PostWysłany: Nie 17:07, 19 Lut 2012    Temat postu:

feeder jest jak najbardziej poprawną metodą łapania leszczy z gruntu, jednak lepszą od niej jest metoda swingtip, która przy braniu ryby zmniejsza napięcie żyłki zamiast je zwiększać, przez co ryba mniej to czuje.

sformułuj jakieś pytanie konkretne to prawdopodobnie będę w stanie odpowiedzieć Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbynek80




Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sieradz

PostWysłany: Nie 17:43, 19 Lut 2012    Temat postu:

Chodziło mi o to czy metoda gruntowa nie jest jakby "za ciężka" ?
Bo dobrze wyważony spławik będzie nam pokazywał każde branie, idąc w dół czy wysuwając się. A w gruncie ryba będzie musiała tym zestawem troszkę pociągnąć abyśmy zauważyli branie. Ryba jak poczuje opór (ds) może puszczać przynętę, chyba że bombka więc takiego oporu nie będzie. Więc chodziło mi oto czy takie łowienie feederem nie przełoży się na mniej widocznych brań/tudzież zaciętych ryb?
A co do metody swingtip to jej nie znam ale postaram się dowiedzieć o co chodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
glinkapiotr




Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo

PostWysłany: Nie 17:53, 19 Lut 2012    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
tutaj masz troche informacji

ja na feederka lapalem i mialem niezle efekty, fakt faktem brania trzeba zacinac szybciej niz na splawiku, zanim ryba poczuje opor.

jak nie masz wprawy to sobie testowo sie przejdz 2-3 razy na ryby, plotki czy inna drobnice zeby nauczyc sie zacinac na feederze, odpowiednie wyczucie bran zajmuje troche czasu na nauke Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez glinkapiotr dnia Nie 17:55, 19 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbynek80




Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sieradz

PostWysłany: Nie 18:18, 19 Lut 2012    Temat postu:

Dzięki Piotrek za info poczytam sobie troszkę.
Jeśli chodzi o feedery to traktuje je jako typowe gruntówki i łowiłem z bombkom, sygnalizatorem elektroniczny nieodzownym na nocce. Czasami jak mi się nie chce montować całego tego sprzętu patrze sobie tylko na DS a z tym to już różnie bywa. Ale podobnie jak ze spławikiem, czasami z zacięciem trzeba zaczekać innym razem trzeba to robić natychmiast po najmniejszym drgnięciu. I nigdy nie wiadomo jak, ale jak nie udaje mi się zaciąć po kilku drgnięciach, staram się zacinać natychmiast i na odwrót.
Jak się okazuje metoda jest mi znana. Tyle, że nie pod tak ładną nazwą. Zawsze można poeksperymentować, tym bardziej że opcja z patykiem do szaszłyków nie przysporzy jakichś specjalnych kosztów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbynek80 dnia Nie 18:36, 19 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
glinkapiotr




Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo

PostWysłany: Nie 19:09, 19 Lut 2012    Temat postu:

ja akurat miałem wędkę w piwnicy, YAD Kingston, 2,7m chyba, miał 3 końcówki - zwykłą, w miarę sztywną, do DS i jakieś coś na gumce co nie wiedziałem do czego służy.
zamocowanie tej końcówki wymaga nagwintowanej przelotki szczytowej (do wnętrza wędki) - mało który kij coś takiego ma, a samemu chyba tego nie zrobisz.

sama metoda jest fajna, maksymalne podniesienie szczytówki następuje po poruszeniu przez rybę przynęty o jakieś 15-20-25cm, więc masz naprawdę masę czasu na zacięcie. Co do zacinania feedera to same pojedyncze drgania to często ryby ocierające się o żyłkę, z tego co zaobserwowałem to brania leszczy (nocą) to albo powolne jednostajne ciągniecie przynęty albo umiarkowane poruszanie szczytówką w przód i tył o ok 15 stopni, brania szybkie to prawdopodobnie jakieś krąpie czy płotki, ja takich prawie wcale nie zacinam, szkoda czasu.

Co do samego łapania to ja robię to trochę inaczej - zanęcałem ręcznie i rzucałem koszykiem PRZED obszar w którym nęcę, około 1m od "centrum" obszaru zanęcania - rzucając za daleko możesz pozostałe ryby wypłoszyć holem, a tak tylko wyciągasz te bliższe tobie.

I nie daj się wciągnąć w idee blokowania żyłki na klipsie szpuli kołowrotka, żeby ciągle rzekomo zarzucać na taką samą odległość - szkoda koszyków. W sumie sam DS lub swingtip powinien też dać radę z oliwką zamiast koszyka. Ja raz przy zacięciu nawet krąpia w koszyk złapałem, wyjść biedny nie mógł Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbynek80




Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sieradz

PostWysłany: Nie 19:24, 19 Lut 2012    Temat postu:

Do metody swingtip (z tego co wyczytałem w pokazanym przez ciebie artykule) spokojnie można wykorzystać zwykły kij ew feeder dokleić taśmą do szczytówki kawałek patyka/rurki itd i za pomocą "wentylka" właściwy sygnalizator. Równie dobrze można by wykorzystać feeder i w miejsce DS wcisnąć jakiś patyk (bo przecież jest tam dziurka do wewnątrz szczytówki) i do tego patyczka domontować resztę zestawu.
Jeśli łowiłbym na feeder to właśnie raczej z oliwką, bo chciałbym zanęcać na grubo. A jeśli chodzi o zaczepianie żyłki na klipsie to nigdy mi się to nie podobało, ewentualnie oznaczenie żyłki specjalnym markerem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
glinkapiotr




Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 370
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo

PostWysłany: Nie 19:41, 19 Lut 2012    Temat postu:

wykonanie tego to raczej nie jest jakaś poważna filozofia, prawdopodobnie nie będzie to zbyt trwałe, ale zawsze można kilka końcówek zrobić, sprawę ułatwia to, że sam wskaźnik brań nie przenosi obciążeń podczas holu.

Fajnym elementem jest zamontowanie przesuwalnego obciążenia na takim patyku, powiedzmy regulowany od połowy długości do końca - pozwala na elegancką regulację momentu potrzebnego do obrotu tego wskaźnika, jakbyś miał kilka sztywności do wyboru - przydaje się na wiatr itp


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zbynek80




Dołączył: 31 Sty 2012
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sieradz

PostWysłany: Nie 20:16, 19 Lut 2012    Temat postu:

Można poeksperymentować, tym bardziej że technicznie nie jest to skomplikowane ani kosztowne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bogdan Barton radzi Strona Główna -> Dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin