Bogdan Barton radzi

macgiz

Witam Panie Bogdanie i innych użytkowników.

Zakupiłem z instytutu mapę batymetryczna swojego jeziora by wyszukać spady (duże zagęszczenie izolinia) znalazłem spad z 1 metra do 2.5 metra

Ale obawiam sie z tego co pamietam w tamtym miejscu dno jest razej twarde z iłem szarym lub mułem.

Czy na takim miejscu jest szansa ze zeruje leszcz??

Dobre wyniki miałem stajać na środku zatoki...głębokość 2 metry i łapiąc w mule...co prawda łapałam płotki karasie i kilowe leszcze ale interesuje mnie leszcz więcej niz 1.5 kg

zbynek80

Według mnie 2.5 m na lato to troszkę mało poszukaj głębszych spadów nawet 10-12m

Tomek M

Z mojego doświadczenia wynika, że leszcz rzadko pojawia się w miejscach gdzie spad schodzi stromo od samego brzegu, a dno jest twarde. Zaobserwowałem, że w takich miejscach, czyli blisko brzegu pojawia się najczęściej w nocy. To wynika oczywiście z nabytej od urodzenia dużej ostrożności tych ryb. W ciągu dnia leszcze będą się raczej trzymać miejsc położonych daleko od brzegu z dnem raczej płaskim i mulistym z lekkim spadem schodzącym w głąb jeziora, latem na głębokości ok. 9-11m. Udało mi się zlokalizować ostatnio takie miejsce w moim jeziorze. Nie mogłem podnieść kotwicy z dna daleko od brzegu, gdyż mocno utknęła w mule na gł. ok 10m. W tym roku zamierzam spóbować nęcić takie miejce. Do tej pory nęcone miejsca z twardym dnem i ostrym spadem blisko brzegu obfitowały raczej grubą płocią i sporadycznym małym leszczykiem. Oczywiście ciężko powiedzieć, czy takie miejsce położone daleko od brzegu z mulistym dnem będzie świetnym łowiskiem leszczowym. Na to czy będą tam leszcze ma wpływ szereg innych ważnych czynników, jak natlenienie wody, jej skład chemiczny, skład mułu, czyli jaki pokarm będzie znajdował się na dnie, itp. Ważne jest żeby obserwować wodę w okolicach takich miejsc. Można też próbować nęcić jeśli nie widzimy żadnych spławów i próbować łowić, aby sprawdzić jakie będą efekty. Tropienie leszczy to wielka i fascynująca przygoda, ponieważ wymaga wielkiej cierpliwości i pokory. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem... Smile

Połamania kija. Pozdrawiam.

macgiz

hehe łatwo powiedziec..ale moje jezioro ma srednia glebokosc 2.5 metra..najglebsze miejesce ma 5 metrow

leszcze takie kilowe necone ziemniakami przez okolo 3 dni ciagnelem z 2.5 metrowej wody....dno schodzi u mnie lagodnie..jest mul i szary ił.naglego spadku jako takiego nie ma....

wiem ze w tamtym roku warszawiacy ze srodka jeziora z twardego dnia raz wyciagneli 3 kilo a potem mniejsze...a w tamtym miejscu jest plasko.w innym plaskim miescu widzialem splawiajace sie leszcze...tez na wodzie 2.5-3 metry.znajomy z koleji ciagal z lili...

patyk4411

Kolego macgiz możesz napisać jak nazywa się to jezioro.

macgiz

tuchel wiec ci jest z tym dnem? jak wybrac?

jedni mowia spady zakonczone dnem twardym mulistym inni plaskie twarde dno...jeden przeczy drugiemu

patyk4411

jez. Tuchel tu koło gierłoży? Łowie na podobnym zbiorniku tylko trochę większym szukam leszczy daleko od brzegu na górkach, spadów u mnie też nie ma a max głebokość to 7.5m i lubią tam właśnie zaglądać większe leszcze, czasami jak nie biorą na górkach to szukam w zatokach jeśli posiadasz mapkę jeziora to wstaw ją na farum

macgiz

mamke mam. u mnie gorek nie ma plasko jest

[link widoczny dla zalogowanych]

patyk4411

mapka nie zawsze jest dobrze opisana u mnie też po mapce nie widać górek a są, trzeba podpatrywać i wypytywać innych wędkarzy lub zaopatrzyć się w echo. Jest trochę zabawy ale warto. Wybierz jakieś miejsce weź lornetkę i z samego rana obserwuj wodę później sprawdź rodzaj dna

macgiz

do echosondy jeszcze troche..niedawno kupilem łódkę Wink

w pierwszej kolejnosci zbadam te miejsce na poludniu gdzie linie 1 metra i 2.5 metra sa blisko siebie stok schodzacy ku pólnocy.za tym stokiem powinno byc plaskie dno i tam zanece...zobacze jakie beda wyniki

A ty jakie miejsce bys wytypowal??

glinkapiotr

Wg mnie spad z ekspozycją południową przy tym dołku powinien być najlepszy, chociaż aż tak fantastycznie się na tym nie znam Smile

patyk4411

o tej porze to leszcze są przy brzegach, bynajmniej u mnie pozniej tak pod koniec czerwca są daleko od brzegu, ja bym spróbował nęcić koło tych 5metrów sprawdź jakie tam jest dno

macgiz

tam jest bardzo twarde dno...stałem na kotweicach i nie szło łowic tak fale woziły ..wbijajac dwa dragi..zamiast kotwic szło sie utrzymac....co pradwa łapałem tam okonie takie ze 45 cm..ale leszczy z 5 metrow tam nie dorwałem.stawałem na 3 metrach...neciłem peczakiem z koledra...lapałem okonie na kukurydze..plocie i karasie...leszcza ani jednego...brania ustawały to na zywca cos brało..ale nei wyciagnełem....tak jakby cos wiekszego napływało i inne ryby odstraszało

patyk4411

Dobre miejsce na sandacza. Musisz pokombinować, poświęcić troche czasu na obserwacje. Jest to dosyć trudny zbiornik, napewno leszcze cały czas są w ruchu i trudno będzie ci utrzymać je w jednym miejscu. Ja u siebie mam zawsze drugie miejsce na lina i jeśli łopaty nie biorą to przeżucam się na liny. Lub jadę na drugi zbiornik gdzie jest dość dużo spadów górek no i jezioro ma blisko 450ha a głębokość max to 27metrów średnia to ok9m