Bogdan Barton radzi

infoex

zaczął się upragniony urlop. Postanowiłem nęcić przez siedem dni dwa wcześniej upatrzone miejsca na jeziorze. Głębokośc max 8,5 m. Wybrałem najgłębsze miejsca i dziś pojechałem pierwszy raz z bratem. do wody poleciało około 15 kg wcześniej moczonej i gotowanej na półmięko kukurydzy. jedno łowisko zanęcone, a w drugim po nęceniu łowiliśmy. Na początku z gruntu nie podszedl żaden leszczyk ale po zmianie gruntu w połowie toni na 4-5 m zaczęły od razu brać leszcze w okolicach 1 - 1,5 kg. jeden większy się spiął.
Łącznie na lódce wylądowało 12 sztuk w przeciągu 3 -4 godzin.
Panie Bogdanie,
z Pana artykułów raczej nie spodziewałem się od razu takich wyników - może nie są to leszcze 3 kg i większe ale jestem bardzo zadowolony bo dla mnie to już są spore leszcze. Czy to przypadek, że takie wyniki padły pierwszego dnia czy po prostu fart i akurat tam dziś żerowały. Jak Pan sądzi?

jutro drugi dzień - kukurydza moczy się do gotowania. zobaczymy.

Ps. Pierwszy raz lowiłem takie leszcze z toni. Wcześniej nie przysżloby mi to do głowy nawet. Dzięki Panie Bogdanie za wszystkie porady.

bodzio

W naturze nie ma przypadków. Wiele razy pisałem o tym wedakrzu polskim i nawet ichtiolodzy przyjeżdżali do mnie bo nie wierzyli że tak łowie leszcze od 30 lat a i tak nikt w to nie wierzy a ślepo wierzymy w książkowe teorie i reklamy, a nie w praktykę z natury.
Tak trzymaj i zanęcaj. Jak słońce i upał grunt nawet 3m od powierzchni jak chłodnie i pochmurna do 4m. a będą i czwórki pozdrawiam Bogdan

infoex

Witam Panie Bogdanie,

nęcę od soboty kukurydzą półtwarda. Do wody leci sporo futru codziennie. Wyniki jak na razie różne. Do wczoraj ciągnąłem do 3 leszczy w granicach do 1,5 kg., oczywiście z toni bo z gruntu nic nie brało. Rano leszcz spławia się koło łodzi cudownie, aż miło popatrzeć ale dziś zaczął wiać pólnocno-zachodni wiatr i leszczyk nie brał, próbowałem z dna ale na razie żadnego z dna nie złowiłem. Dziś było zimniej i może to ta zmiana pogody swoje zrobiła. miałem dziś co prawda dwa brania leszcza, po jednym nawet śluz został na żyłce ale spie....łem zacięcie i nic z tego nie było. Zobaczymy jutro. Pozdrawiam