Bogdan Barton radzi

tryt

Na ryby mało kto chodzi, to może napiszcie, co mieliście na obiad Laughing

? Jedni (nieliczni) próbują dostać szczupaka, inni czekają na lód a jeszcze inni już tęsknią za wiosną...

maniek73

Witam
Ja ostatni raz łowiłem leszcza w niedzielę. Od poniedziałku w chałupie. Dziś już nie wytrzymałem i chociaż kilka godzin popływałem ze spinem. Nic nie złowiłem ale i tak lepiej się poczułem, to chyba nałóg. Smile

Aby do lodu.

Na obiad były naleśniki.

lester

A ja już ostrzę zęby na pszyszły sezon.Ale mam pytanie do p.Bogdana.Znalazłęm echosondą zgrupowanie leszczyna gł 25-35m.Czy na takiej głębokości da się je łowić z pod lodu?

bodzio

Ryby zawsze jesienią się grupują na większych głębokościach, ale nie po to żeby żerować. Z wyjątkiem wielkich szczupaków, które wtedy maja tu raj.
Leszcze też mogą tu żerować ale to są sporadyczne dni, no i nie wiadomo, czy to są leszcze ponieważ duże zgrupowanie nawet małych ryb przetwornik odbiera jako pojedyncze duże sygnały.
Lepiej poczekać do lodu. Wtedy ryby znowu się rozpływają po całym jeziorze i są w takich prawie samych miejscach co latem.

jacek79

zawszę Każdy Wędkarz zalatany